Urodziła dziecko, a potem zakopała w ogródku. Horror w Chróścicach pod Opolem

fot. Paweł Stauffer
Zwłoki były zakopane nieopodal starej szklarni.
Zwłoki były zakopane nieopodal starej szklarni. fot. Paweł Stauffer
Do dzieciobójstwa doszło najprawdopodobniej na początku stycznia. Opolska prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.

- Odkąd usłyszałam od ludzi, co się stało, jestem w szoku - mówi Kornelia Woźnicka, z którą rozmawiamy w sklepie. - Znałam ją z widzenia, ale nie wiedziałam, że jest w ciąży. Nie było widać, bo nosiła luźne kurtki.

- Była moją lokatorką - dodaje Alfred Galwic. - Co zrobiła? Urodziła, a potem zakopała. O tutaj - pokazuje miejsce na podwórku niedaleko starej szklarni. - Teraz w tym dole jest już tylko woda.

28-letnia matka wskazała policji miejsce zakopania zwłok. Została tymczasowo aresztowana.

Ludzie na wsi różnie o niej mówią. Jak ją aresztowano, to każdy coś dorzucał. Że ma już dwoje dzieci w domu dziecka. Albo że tych zakopanych, a może ukrytych w śniegu dzieci miało być więcej. Ale dowodów nie ma, na razie to tylko wioskowe plotki.

- Przyjmujemy również taką wersję, że dzieci mogło być więcej - informuje Henryk Mrozek, z-ca prokuratora okręgowego. - Obejście, w którym znaleziono zwłoki, zostanie raz jeszcze dokładnie przeszukane.

Więcej o tej bulwersującej sprawie czytaj w jutrzejszym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska