Do niecodziennego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na stacji benzynowej przy ul. Wrocławskiej w Opolu. Kobieta, która jest mieszkanką jednej z podopolskich miejscowości, ruszyła z mężem do szpitala, bo zaczęła się u niej akcja porodowa. Dziecku jednak wyjątkowo spieszyło się na świat i rodzice musieli zatrzymać się na stacji benzynowej.
Zanim na miejsce dotarło wezwane pogotowie, kobieta zdążyła urodził synka. Lekarz pogotowia przeciął pępowinę, zbadał dziecko oraz matkę.
Matka i dziecko są zdrowe. - Kobieta urodziła chłopca. Ważył 4,5 kilograma i jest ósmym dzieckiem pacjentki - mówi Marek Chowaniec, wicedyrektor ds. lecznictwa Samodzielnego Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Opolu, do którego trafiła kobieta oraz noworodek.
Rodzice powiedzieli lekarzowi, który odbierał poród, że synek będzie miał na imię Alan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?