Ursus wraca do Zawadzkiego

Po raz pierwszy na treningu zespołu walczącego o utrzymanie pojawili się Daniel Skowroński i Robert Tatz, którzy dotychczas reprezentowali barwy ligowego rywala ASPR - Olimpii Piekary Śląskie. Obaj podpisali kontrakty do końca sezonu.

- To zawodnicy doświadczeni, którzy mają pomóc młodej drużynie w osiągnięciu celu, jakim jest utrzymanie - mówi prezes Ryszard Maśniak. - Dołączyli oni do niedawno pozyskanych Mateusza Krzyżanowskiego i Mateusza Stupińskiego, a kadra zespołu wygląda zdecydowanie lepiej.

Wszystko wskazuje na to, że dwaj nowi szczypiorniści, którzy opuścili śląski klub, gdyż ten ma olbrzymie problemy finansowe, będą do dyspozycji trenera Janusza Bykowskiego już w najbliższym meczu z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

- Umowy zostały podpisane, uruchomiliśmy procedurę rejestracji i wnieśliśmy stosowne opłaty, więc nic nie powinno przeszkodzić w ich występie - dodaje Maśniak. - Oczywiście decyzja będzie należała do trenera, ale myślę, że obaj szybko wkomponują się do zespołu, bo to doświadczeni piłkarze i nie trzeba ich uczyć grania.

Szczególnie łatwo powinno to przyjść Skowrońskiemu, który jeszcze w poprzednim sezonie występował w Zawadzkiem. Ten 27-letni rozgrywający trafił do ASPR-u w 2008 roku i przez trzy sezony był jednym z jego kluczowych zawodników.

Bardzo dobrze radził sobie nie tylko w obronie, ale i pod bramką rywala. Sezon 2009/2010 zakończył ze 103 bramkami na koncie (4,7 na mecz), a kolejny z 99 (4,5 na mecz). W aktualnym, w barwach Olimpii, wystąpił osiem razy (21 bramek), a ostatnio leczył kontuzję.

Tatz to jeszcze bardziej doświadczony szczypiornista, który ma za sobą grę w ekstraklasie, a znany jest głównie z występów w Olimpii i Powenie Zabrze. Ten 33-latek, mierzący 190 cm wzrostu i ważący 98 kg, z powodzeniem może grać zarówno na rozegraniu, jak i na kole. Przyjście Skowrońskiego i Tatza na pewno poprawi grę w defensywie i siłę rażenia ASPR zwłaszcza z drugiej linii.