Urząd Kontroli Skarbowej z Opola wziął pod lupę nieopodatkowane interesy w internecie

sxc
sxc
Okazało się, że opolski bezdomny miał e-firmę, której roczne obroty sięgały 1 mln zł.

- Mówi się, że internet jest anonimowy, ale to nieprawda - stwierdza Robert Wojewódka, pełniący obowiązki dyrektora opolskiego UKS. - Obroty firmy internetowej trudno ukryć. Liczbę transakcji można np. określić z danych kont bankowych, firm kurierskich rozwożących zamawiane w sieci towary, a po numerach IP (komputera) ustala się osobę handlującą.

W ten sposób opolska policja skarbowa dotarła m.in. do trzech Opolan, którzy próbowali ukryć swój e-biznes.

Żeby uniknąć płacenia podatków, założyli konta internetowe na przypadkowe osoby, czyli "słupy". W dwóch przypadkach na ludzi z adresem pod mostem.

- Ci bezdomni nie mieli pojęcia, że są do czegokolwiek wykorzystywani - mówi Robert Wojewódka. - Początkowo za udostępnienie swoich danych dostawali jakieś drobne pieniądze, ale potem ani grosza.

Biznes na słupa w sieci - czytaj artykuł w portalu Strefa Biznesu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska