Urzędnicy do proboszcza: Gdzie są śmieci z cmentarza?

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Takie napisy witają parafian na cmentarzu w Kalinowie. Zdaniem urzędników takie zalecenia są niedopuszczalne.
Takie napisy witają parafian na cmentarzu w Kalinowie. Zdaniem urzędników takie zalecenia są niedopuszczalne. Radosław Dimitrow
To skutek interwencji mieszkańców Kalinowa, którzy skarżyli się urzędnikom, że z cmentarza zniknęły kontenery i nie mają, gdzie wyrzucać śmieci. Zastąpiła je informacja, że parafianie mają zabierać śmieci do domów.

Czytaj**Ksiądz do parafian: śmieci zabierajcie do domów**

Problem w tym, że takie rozwiązanie jest niezgodne z prawem. Proboszcz, jako zarządca nieruchomości niezamieszkanej (taki status mają cmentarze) ma obowiązek podpisania umowy na wywóz odpadów. To dlatego, że zgodnie z przepisami śmieci muszą być gromadzone w miejscu, gdzie są wytwarzane.

- Jeszcze w lutym zorganizowaliśmy spotkanie w tej sprawie z duchownymi - mówi Zbigniew Babski, który w strzeleckim ratuszu odpowiada gospodarkę komunalną. - Niestety w przypadku parafii w Wysokiej, która zarządza cmentarzem w Kalinowie, rozmowy nie odniosły skutku.

W związku z tym urzędnicy napisali pismo do proboszcza. Domagają się wyjaśnień, co się dzieje ze śmieciami i czy parafia ma zawartą umowę na wywóz nieczystości z cmentarza. Jeżeli nie, urząd może nałożyć karę finansową.

Co ciekawe ten sam problem z brakującymi śmietnikami mają parafianie na cmentarzu z Wysokiej, która leży w gminie Leśnica. Tamtejsi urzędnicy nie zamierzają jednak pisać do proboszcza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska