Urzędnicy na trasie planowanej obwodnicy Kędzierzyna-Koźla pozwolili ludziom budować domy

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Janusz Wójtowicz / Polska Press Grupa
Co najmniej jeden nowy dom w Kędzierzynie-Koźlu trzeba będzie wyburzyć, żeby droga mogła w ogóle powstać. Sprawę bada prokuratura.

Chodzi o budowę północnej nitki obwodnicy Kędzierzyna-Koźla. Inwestycja jest w trakcie realizacji, przetarg rozstrzygnięto w 2018 roku (na razie trwają prace projektowe).

Przebieg obwodnicy znany jest od kilku lat.

Trasa będzie wiodła od alei Armii Krajowej, niedaleko osiedla Piastów, przez Lenartowice, Cisową aż do Ujazdu i dalej do autostrady A4. W Lenartowicach droga ma biec w sąsiedztwie ul. Tołstoja.

Sęk w tym, że niedawno stanęły tam dwa domy jednorodzinne. Jeden dokładnie w miejscu planowanej obwodnicy, drugi tuż obok.

Działki zostały odrolnione w 2016 roku. Rok później właściciel domu stojącego na miejscu przyszłej drogi otrzymał pozwolenie budowlane i kilka innych zgód. Dom niedawno został wybudowany.

Jak mogło dojść do tego, że uzyskano zgodę na budowę w miejscu planowanej obwodnicy? - pyta radny powiatu Andrzej Lachowicz (PiS), który poinformował o sprawie samorząd powiatowy.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała właściciela jednego z domów, że jego dom na pewno będzie musiał być zburzony. Przysługuje mu odszkodowanie, ale nie wiadomo na razie, w jakiej wysokości. Właściciel obawia się, że będzie to mniej, niż wyniosły koszty, jakie poniósł w związku z budową.

GDDKiA złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Trafiło do Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu. Ale śledczy z tego miasta postanowili przekazać sprawę kolegom z innego powiatu. To dość częsta praktyka w sytuacjach, gdy podejrzewanymi o ewentualne przestępstwo mogą być urzędnicy bądź przedstawiciele lokalnej władzy.

- Prokuratura w Strzelcach Opolskich wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z decyzją potwierdzającą projekt budowlany i pozwolenie na budowę w miejscu, gdzie przewidziana jest budowa północnej obwodnicy Kędzierzyna-Koźla - wyjaśnia prok. Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Drugiego domu prawdopodobnie nie będzie trzeba wyburzać, ale jego właściciele będą mieli za oknami bardzo ruchliwą drogę.

Północna obwodnica Kędzierzyna-Koźla jest potrzebna przede wszystkim po to, by wyeliminować ruch samochodów ciężarowych z osiedli Piastów i Blachownia. Chodzi głównie o cysterny z chemikaliami, które stanowią zagrożenie dla tysięcy mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Urzędnicy na trasie planowanej obwodnicy Kędzierzyna-Koźla pozwolili ludziom budować domy - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska