Urzędnicy w opolskim ratuszu dostaną nagrody

Artur  Janowski
Artur Janowski
Prezydent chce wydać na ten cel 200 tysięcy złotych. Radni są zaskoczeni, bo jeszcze przed kilkoma miesiącami przekonywano ich, że ratusz musi wdrożyć ostry program oszczędnościowy.

Nagrody i podwyżki dla urzędników ratusza wstrzymano w ubiegłym roku. Tłumaczono to ciężką sytuacją budżetu miasta, wywołaną kryzysem gospodarczym. Dziurę budżetową szacowano nawet na kilkadziesiąt milionów złotych. W tym roku prezydent chce wrócić do przyznawania nagród dla wyróżniających się pracowników. Planuje na ten cel przeznaczyć 200 tys. zł.

- Nagrody, choć wzbudzają wiele emocji, tak naprawdę są zwykłym instrumentem służącym do zarządzania zasobami ludzkimi - przekonuje Anna Jędrzejak, skarbnik miasta. - Prezydent chce wyróżnić m.in. te osoby, które jeszcze w 2009 roku wykazały się szczególnym zaangażowaniem w wykonywaniu obowiązków. Znam wielu urzędników z pionu finansowego, którzy powinni je otrzymać.
Radni propozycją są mocno zdziwieni.

- Przecież jeszcze kilka miesięcy temu słyszeliśmy, że musimy wdrożyć ostry program oszczędnościowy - przypomina Andrzej Namysło, przewodniczący klubu Lewicy. - Nagrody powinny istnieć, bo za wyróżniającą się pracę należą się pieniądze, ale nie wiem, czy nas na nie stać. Chyba, że kiedy mówiono o trudnej sytuacji było to mydlenie oczu opozycji.

Jędrzejak twierdzi, że radny się myli. Do budżetu wpłynęły w tym roku dodatkowe pieniądze i stąd możliwość ich rozdysponowania.

- Biorąc pod uwagę, że urzędników mamy w ratuszu ponad 500, to kwota 200 tys. zł nie jest wcale duża - przekonuje skarbniczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska