Urzędnik z Grodkowa przyszedł nietrzeźwy do pracy

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Urząd Miasta w Grodkowie.
Urząd Miasta w Grodkowie. Google Street View
Woń alkoholu wyczuł od niego jeden z mieszkańców, którzy z samego rana przyszedł do Urzędu Miasta. Pracownik może się spodziewać dyscyplinarki.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 7.25 i do urzędu pojechał nasz patrol, który przebadał pracownika - potwierdza Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Okazało się, że urzędnik ma około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Protokół z badania wraz z notatką trafi do pracodawcy, natomiast my prawdopodobnie skierujemy sprawę do sądu - dodaje policjantka.

Za stawienie się w pracy w stanie nietrzeźwości grozi areszt lub grzywna, ale dotkliwszą karą może być zwolnienie z pracy, bo takie zachowanie stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych.

- Nakazałem pracownikowi opuścić urząd, wszczęliśmy oczywiście postępowanie dyscyplinarne, ale czekamy jeszcze na dokumenty z policji - mówi Waldemar Wójcicki, wiceburmistrz Grodkowa. - Ostateczna decyzja będzie należała do burmistrza, który obecnie jest w delegacji - w urzędzie będzie w poniedziałek.

Wiceburmistrz nie ukrywa zaskoczenia sytuacją.

- Zdarzało się, że stwierdzaliśmy stan po spożyciu alkoholu na przykład u pracowników interwencyjnych - mówi Waldemar Wójcicki. - Tutaj chodzi jednak o doświadczonego pracownika z wieloletnim stażem i jest mi z tego powodu bardzo przykro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska