Urzędowi w Nysie zabrakło 22 milionów na remont centrum, ale burmistrz jest optymistą

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Niebawem ogłosimy drugi przetarg. Jestem przekonany, że znajdzie się tańszy wykonawca - mówi burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. W pierwszym przetargu zabrakło miastu 22 mln złotych.

42,1 mln złotych. Tyle domaga się jedyny oferent, który wystartował w przetargu ogłoszonym przez Urząd Miasta w Nysie na przebudowę Rynku i trzech ulic wraz z zakupem taboru autobusowego niskoemisyjnego i budową Inteligentnego Systemu Transportu.

Problem w tym, że gmina zarezerwowała na to zadanie 20,2 mln zł, z czego połowa pochodzi z unijnego dofinansowania, które trzeba wykorzystać do końca 2019 roku.

- Ogłosimy drugi przetarg i będziemy lepiej propagować informację o przetargu. Jestem przekonany, że znajdzie się tańszy wykonawca - zapowiada burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. - Taki mamy rynek. Wcześniejsze przetargi też pokazały, że wykonawcy przeszacowują wartość prac, ale za drugim razem oferty są niższe.

Zadanie obejmuje gruntowną modernizację głównego ciągu ulic w centrum Nysy (Kolejowej, Wrocławskiej, Celnej i Rynku). Burmistrz zapowiada, że przynajmniej na razie zakres zadania ani wymagana jakość materiałów budowlanych nie zostaną zmienione. Chodzi min. o to, że jezdnie będą brukowane granitową kostką ciętą z jednej strony na gładko. Urząd poluzuje natomiast wymagania wobec wykonawców.

- Chcemy utrzymać najwyższą jakość, bo chodzi o komfort dla pieszych w centrum miasta - mówi burmistrz Kolbiarz. - Nie rezygnujemy też Inteligentnego Systemu Transportu. To wymóg czasu dla większości miast.

Zobacz Opolskie Info [06.04.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska