Zlot miłośników amcarów (skrót od: american car, czyli amerykańskie auto) organizowany jest już po raz szósty w ośrodku wypoczynkowym Anpol w Starym Oleśnie.
Pogoda jest jak w środku lata, nic więc dziwnego, że frekwencja dopisała. Ogromne krążowniki szos cały czas zjeżdżają się do Starego Olesna.
Miłośnicy amerykańskich samochodów to specyficzna społeczność. Na zloty zjeżdżają się całe rodziny!
Tak jak rodzina Marchlików z Żor. Na US Car Meeting przyjechała w komplecie! Rodzice Marcin i Anna razem z dziećmi: Basia i Grzegorz.
Basia Marchlik jeździ chryslerem sebringiem cabrio. - To rocznik 2002, pod maską silnik o pojemności 2,6. Ten samochód waży 2 tony - mówi Basia. - To moja perełka, tata kupił mi ją na urodziny.
Marcin Marchlik jeździ Lincolnem Town Carem z 1999 roku. To auto dobrze znane z amerykańskich filmów - takie lincolny jeżdżą jako radiowozy, a także jako taksówki.
- Dla mnie to jest normalny samochód użytkowy - mówi Marcin Marchlik. - To bardzo wygodna limuzyna, moim zdaniem dużo bardziej komfortowa od mercedesa. Ma silnik V8 4,6 litra o potężnej mocy.
- Jazda amcarem to jest inny klimat, to jest taka mała Ameryka u nas w Polsce, w naszych rodzinach! - mówi Basia Marchlik.
Zlot US Car Meeting 2018 w Starym Oleśnie potrwa do niedzieli.
W sobotę o godz. 13.00 amerykańskie auta przejechały korowodem ze Starego Olesna do Olesna. Na oleskim rynku kierowcy zatrzymali się.
Oleśnianie mieli okazję obejrzeć z bliska samochody amerykańskich marek, takie jak: buick, cadillac, chevrolet, chrysler, dodge, ford, lincoln, oldsmobile, plymouth czy pontiac.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?