Była sekretarz stanu Hillary Clinton ze spokojem czeka na „Super Wtorek”, kiedy to prawybory odbędą się aż w 11 stanach. Była sekretarz stanu, głównie dzięki poparciu Afroamerykanów, którzy stanowią ponad połowę elektoratu Demokratów w Karolinie Południowej, zmiażdżyła w sobotę swojego konkurenta. Zdobyła ponad 73 proc. Głosów wyborców, Bernie Sanders – 26 proc.
- Pomimo tego, co możemy usłyszeć w tej kampanii, nie musimy wcale przywracać Ameryce wielkości. Ameryka już w tej chwili jest wielka - mówiła Clinton, czyniąc aluzję do słów kandydata Republikanów Donalda Trumpa. Jak dodała 59-letnia polityk, dziś ważne jest aby, Ameryka znowu była zjednoczona. Jej zdaniem zamiast budować mury, należy znosić bariery.
CZYTAJ TAKŻE: USA: Grzeczna debata Clinton-Sanders
Sanders nie traci dobrego humoru. W oświadczeniu pogratulował Clinton, ostrzegając jednocześnie, że walka dopiero się rozpoczęła. – Ta kampania dopiero się rozpoczęła. My wygraliśmy w New Hampshire, Hillary odniosła zwycięstwo w Iowa, teraz uzyskała zdecydowane poparcie w Karolinie Południowej. Czasem wygrywasz, czasem przegrywasz – stwierdził polityk.
Karolina Południowa to czwarty stan, w jakim wyborcy oddawali głos w prawyborach prezydenckich Demokratów. Głosowanie ma wyłonić kandydata partii, który powalczy w listopadzie o fotel prezydenta.