USC w Brzegu czynny tylko do 11.15

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Po 11.15 pracownicy USC przechodzą do innych zadań, a urząd jest zamykany.
Po 11.15 pracownicy USC przechodzą do innych zadań, a urząd jest zamykany. Jarosław Staśkiewicz
Nowe godziny pracy Urzędu Stanu Cywilnego obowiązują od dziś. Taką decyzję podjął burmistrz, który skarży się, że wojewoda przekazuje na prowadzenie spraw obywatelskich zbyt mało pieniędzy.

Rejestracja noworodków, udzielanie ślubów, wydawanie dowodów osobistych czy meldowanie mieszkańców to zadania państwa. W jego imieniu wykonują je urzędy gmin i otrzymują na to pieniądze. Zdaniem burmistrza Wojciecha Huczyńskiego - zbyt małe.

Burmistrz Brzegu wyliczył, że na prowadzenie wszystkich tych zadań zabraknie mu do końca roku około 60 tys. złotych.

Najpierw zwrócił się do wojewody o zwiększenie dotacji. Kiedy ten odmówił, burmistrz zmniejszył zatrudnienie w USC o 1,5 etatu. W efekcie pracownicy po 11.15 przechodzą do innych zadań, a USC jest zamykany.

- Co oczywiście spowoduje utrudnienia związane z obsługą Państwa w zakresie zadań zleconych realizowanych przez to biuro. Za decyzję Wojewody Opolskiego oraz utrudnienia w uzyskiwaniu dokumentów serdecznie przepraszam - napisał na wywieszce burmistrz.

- Szkoda, że tej informacji nie było z miesiąc wcześniej - mówiła rozczarowana Wioletta Dłucha, która przyszła nadać swojemu dziecku imię. - Maluch ma ledwo tydzień i czeka ze starszą córką w wózku pod urzędem. Ale, widać, będę musiał przyjść tu drugi raz.

Tymczasem urzędnicy wojewody przypominają, że wojewoda zwiększył dotację dla Urzędu Stanu Cywilnego w Brzegu w 2011. Po weryfikacji wszystkich dotacji udzielanych gminom na zadania obywatelskie i w związku ze zmianami liczby mieszkańców dotacja dla Brzegu wzrosła o 40 tys. zł.

- Warto przypomnieć, że wojewoda przekazuje tylko pieniądze otrzymywane z ministerstwa, dzieląc je między gminy - przypomina Kordian Michalak z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego. - I żadna gmina poza Brzegiem nie skarży się na ten podział.

W przypadku Brzegu jest inaczej m.in. dlatego, że miejscy urzędnicy obsługują również mieszkańców sąsiedniej gminy Skarbimierz. Ta, mimo że powstała 20 lat temu i należy do najbardziej zasobnych w województwie, dotąd nie zorganizowała własnego USC.

Już w 2010 roku burmistrz skarżył się, że wykonuje zadania zlecone również w imieniu sąsiedniej gminy. To oznacza, że gdy dotacje okazują się zbyt niskie, dodatkowe wydatki pokrywane są wyłącznie przez podatników z Brzegu, a nie Skarbimierza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska