Usiłowanie zabójstwa w Ozimku. Wyszedł z więzienia i dźgnął znajomego nożem w szyję. Wcześniej podpalił sklep

Drim
Usiłowanie zabójstwa w Ozimku. Oskarżony pchnął nożem w szyję mężczyznę, z którym pił alkohol.
Usiłowanie zabójstwa w Ozimku. Oskarżony pchnął nożem w szyję mężczyznę, z którym pił alkohol. 123 RF
Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który w sierpniu 2022 roku, w Ozimku, dźgnął swego znajomego nożem w szyję.

Do zdarzenia doszło 3 sierpnia 2022 r., w godzinach późnowieczornych w Ozimku. Jak ustalili śledczy, 42-letni Damian H. pił alkohol w gronie znajomych, na skwerze przy ul. Wyzwolenia.

Wśród biesiadników był także obywatel Ukrainy Ivan Z. W pewnym momencie, bez powodu, Damian H. zaatakował Ivana Z. zadając mu cios nożem w szyję.

- Uderzenie był na tyle mocne, że doszło do uszkodzenia kości gnykowej oraz naczyń krwionośnych w okolicy jednej z tętnic szyjnych - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Ranny mężczyzna uciekł do pobliskiego komisariatu policji. Tam funkcjonariusze udzielili mu pomocy oraz powiadomili służby medyczne.

Na skutek utraty krwi pokrzywdzony doznał wstrząsu krwotocznego i konieczną była jego hospitalizacja na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

- Jak ocenił biegły z zakresu medycyny sądowej, obrażenia doznane przez pokrzywdzonego stanowiły chorobę realnie zagrażającą jego życiu i zakwalifikował to jako ciężki uszczerbek na zdrowiu - dodaje Stanisław Bar.

Kilka godzin po zdarzeniu Damian H. został zatrzymany w miejscu swojego pobytu. Był nietrzeźwy. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa Ivana Z. oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego.

Śledczy uznali bowiem, że siła z jaką został zadany cios oraz rejon ciała w jaki został ugodzony pokrzywdzony pozwalają twierdzić, że sprawca działał z zamiarem pozbawienia życia.

- Oskarżony nie przyznał się do winy zasłaniając się niepamięcią wydarzeń z dnia poprzedzającego jego zatrzymanie spowodowaną wypitym wówczas alkoholem - mówi prokurator Bar.

Damian H. rozpoznał natomiast narzędzie przestępstwa jako własny nóż, który stale nosił przy sobie.

Powołani w toku śledztwa biegli psychiatrzy nie stwierdzili podstaw do kwestionowania poczytalności oskarżonego w chwili przestępstwa.

- Teraz grozi mu kara od 8 do 15 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat pozbawienia wolności a nawet dożywocie - informuje Stanisław Bar.

Damian H. był już karany, m. in. za spowodowanie pożaru jednego ze sklepów na terenie Ozimka. Co ciekawe, oskarżony wyszedł z więzienia kilkanaście dni przed popełnieniem przestępstwa na szkodę Ivana Z.

Na rozpoznanie sprawy przez Sąd Okręgowy w Opolu oskarżony oczekuje w areszcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska