Uśmiechnij się (1 czerwca 2007)

rys. Andrzej Czyczyło
rys. Andrzej Czyczyło

Żona maluje się przed lustrem i mówi:
- Uroda jest największą bronią kobiety.
- Taaa - mówi mąż. - Tylko skąd ja mam brać na te twoje zbrojenia?

Rozmawia dwóch kolegów:
- Zupelnie nie wiem, co mam żonie podarować na urodziny. Chciałbym, żeby to było coś niedrogiego, a jednocześnie sprawiło jej przyjemność.
- To wyślij jej list miłosny.

Pasażer taksówki chciał coś powiedzieć kierowcy i lekko go trącił w ramię. Taksówkarz spanikował, wpadł do rowu, dachował. Obaj gramolą się z samochodu:
- Coś pan tak spanikował? - pyta pasażer.
- A bo ja dzisiaj pierwszy raz jadę na taksówce, a wcześniej przez dwadzieścia lat jeździłem karawanem.
przesłał paweł dąbrowski z gierałcic
Żona do męża:
- Słuchaj, Stefan, tak sobie myślę, że powinnam sobie zrobić lifting twarzy. Co o tym sądzisz?
- A rób co chcesz. I tak z tą operacją będzie jak z remontem naszej łazienki: kafelki nowe, a muszla została stara.

Ginekolog pyta pacjentkę:
- Czy pani ma męża?
- Nie.
- A narzeczonego?
- Też nie.
- To dziwne, bo będzie miała pani dziecko.
- Nic w tym dziwnego, bo ja, panie doktorze, mam w pracy szefa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska