- Sąsiedzie, nie słyszał pan, jak wczoraj w nocy waliłem w sufit?
- Nie, bo całą noc grałem na puzonie.
Anglik awanturuje się w biurze pośrednictwa pracy:
- Jestem tu już dziesiąty raz i ciągle nie macie dla mnie żadnej oferty?!
- Za jedenastym razem proszę spytać z polskim akcentem.
Sasiadka do sąsiadki:
- Sąd mi kazał zapłacić 1000 złotych za to, że nazwałam Nowakową świnią. A w ubiegłym roku za to samo zapłaciłam pięćset.
- No widzi pani, jak wieprzowina podrożała.
- Ty wiesz, że ojciec poszedł do sklepu po olej i już go nie ma od miesiąca.
- A co na to twoja mama?
- Smaży na maśle.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Wiesz, że Staszek poznał swoją żonę poprzez ogłoszenie matrymonialne w prasie?
- Tak? I jak im się układa?
- Nie wiem, ale Staszek już nie prenumeruje tej gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?