Uśmiechnij się (12 kwietnia 2008)

rys. Andrzej Czyczyło
rys. Andrzej Czyczyło

- Co robisz?
- Piszę do siebie anonim.
- A po co?
- Jak go otrzymam, przynajmniej będę wiedział, od kogo.

Rozmawia dwóch prezesów:
- Kasjer u mnie zarabia 700 złotych.
- No, to za takie pieniądze daleko nie zajedzie.
- I właśnie na to liczę.

- Szeregowy Nowak, co powinniście zrobić, gdy spotkacie porucznika Marciniaka?
- Oddać mu honory!
- Bardzo dobrze. A co powinien zrobić porucznik Marciniak?
- Oddać mi 100 złotych!

Rozmawia dwóch kolegów:
- Wiesz, byłem trzy razy żonaty i już wiem, czego potrzeba kobiecie.
- Czego?
- Dobrego męża.
Myśliwy upolował niedźwiedzia, wziął trochę mięsa do domu, a że dzieci miał niejadki, postanowił nie mówić tak od razu, co będzie na obiad. Ale dzieci są wścibskie:
- Tato, co będzie na obiad?
- Zobaczycie.
- Ale tato, powiedz....
- No dobrze, czasem tak mnie nazywa mama...
- Będziemy mieli na obiad dupka!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska