Zwiedzający ogród zoologiczny widzą, że dozorca zagląda w szeroko otwartą paszczę hipopotama.
- Co się stało? Choruje? - pyta ktoś.
- Nie wiem, weterynarz wszedł i nie wraca...
Nadesłał Stefan Piela z Raszowej
Sklep mięsny:
- Dzień dobry, poproszę 1,5 kilo kaszanki dla psa... tylko żeby nie była taka słona jak wczoraj.
Żona robi mężowi wymówki: - Przestań mówić "tak, kochanie" za każdym razem, jak pies zaszczeka!
Pyta dziennikarz przechodnia: - Co pan dostał na święta?
- Urodziło mi się dziecko.
- To musi być pan szczęśliwy z takiego prezentu.
- Niezupełnie...
- A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na ten prezent z sąsiadem.
Przychodzi córka do matki i mówi: - Mamusiu, jestem w ciąży.
- Dziecko, a gdzie ty miałaś głowę?!
- Pod kierownicą, mamusiu...
Przychodzi blondynka do apteki:
- Czy są testy ciążowe?
- Są.
- A nie wie pani, czy pytania są trudne?
Komisja poborowa. Chłopak z trudem odczytuje z tablicy największą literę.
Lekarz decyduje: - Zdolny do walki z czołgami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?