Uśmiechnij się (25 kwietnia 2007)

Rys. Andrzej Czyczyło
Rys. Andrzej Czyczyło

Mosze pyta Icka:
- Icek, a skąd ty masz taki piękny zegarek?
- Od mojego tate. Odsprzedał mi go na łożu śmierci.

Rozmawia dwóch kolegów:
- Stary, co ty robisz, jak spotkasz piękną młodą dziewczynę?
- Przede wszystkim się rozglądam, czy nie ma w pobliżu żony lub teściowej.

Nowy pracownik chce się wkupić w łaski szefa:
- Wiele mi mówiono o panu, panie kierowniku.
- Być może, ale niczego nie mogą mi udowodnić.
przesłał zbigniew szewczuk z kietrza
- Kelner, czy ja dożyję chwili, kiedy pan wreszcie poda mi zupę?
- Na pewno, jest pan jeszcze taki młody.
W autobusie starsza pani przygląda się dwóm braciom.
- Czy jesteście bliźniakami?
- Nie, jesteśmy częścią pięcioraczków.

Wpada gość do restauracji:
- Te grzyby, które wczoraj u was jadłem, były trujące! Musieli mi płukać żołądek!
- Co pan mówi? Znaczy, że wygrałem zakład z kierownikiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska