- Panie majster, Kowalski spadł z rusztowania!
- To wyjmij mu ręce z kieszeni, żeby wyglądało na wypadek przy pracy.
- Kelner, w mojej zupie jest zdechły robal!
- Pewnie zdechł z gorąca.
Przychodzi pacjent do lekarza z bukietem kwiatów i koniakiem:
- Panie doktorze, chciałbym panu serdecznie podziękować...
Lekarz aż poczerwieniał ze zdenerwowania:
- A kto panu pozwolił wydawać moje pieniądze?