Uśmiechnij się (7 kwietnia 2007)

Rys. Andrzej Czyczyło
Rys. Andrzej Czyczyło

Przychodzi baba do rzeźnika: - Poproszę kilo kawałków dla psa, ale chudych, bo mąż nie lubi tłustego.

- Tato - pyta Jasiu - dlaczego panna młoda jest zawsze ubrana na biało?
- Synku, urządzenia kuchenne zazwyczaj są białe.

Przyjaciółka pyta podejrzliwie przyjaciółkę.
- Ciekawe, dlaczego mój mąż tak często wymawia przez sen twoje imię?
- Nie przejmuj się, kochana, czasem wymawia również twoje.

List zrozpaczonej kobiety do seksuologa:
Panie doktorze, zupełnie nie wiem, co mam robić. Mój mąż jest nadpobudliwy seksualnie, a przy tym niezmordowany. Bierze mnie bez przerwy, kiedy tylko się odwrócę. Nawet gdy gotuję obiad, czy zmywam, nie mam chwili spokoju. Panie doktorze, proszę mi pomóc, jestem już u kresu sił!
P.s. Przepraszam, że tak nierówno piszę.

Koledzy przy piwie.
- Wiesz, stary, mam problem. Od pewnego czasu dostaję listy z pogróżkami...
- To na co czekasz?! Zgłoś to na policję!
- To nic nie da. Nadawcą jest urząd skarbowy.

- Czy to prawda, panie pośle, że podczas spotkania z wyborcami obrzucono pana jajkami.
- To prawda, ale były też oklaski.
- No tak, ale tylko przy trafieniach...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska