Ustąpili miejsca nowym

Fot. archiwum
Władysław Brudziński (SLD) i Janusz Wójcik (OKOp) już się nie spotkają, ani na sesji, ani "na papierosie” w jej przerwie. Obaj nie weszli do nowej rady. Stracili mandat tak jak 32 radnych ostatniej kadencji.
Władysław Brudziński (SLD) i Janusz Wójcik (OKOp) już się nie spotkają, ani na sesji, ani "na papierosie” w jej przerwie. Obaj nie weszli do nowej rady. Stracili mandat tak jak 32 radnych ostatniej kadencji. Fot. archiwum
W nowej Radzie Miasta Opola zabraknie osób, które od lat funkcjonują w życiu społecznym i politycznym Opola.

Jednym z nich jest Alojzy Drewniak, kierujący Unią Wolności w Opolu. Jego ugrupowanie miało w radzie 12 mandatów w 1994 roku i 7 w 1998. Teraz w radzie będzie jeden członek UW, Dariusz Smagała, który wszedł z listy Wspólnoty Prawe Miasto.
- Na pewno trudno uznać to za rozwój partii w mieście - mówi Drewniak. - Ale przyczyn należy szukać nie tylko w naszych błędach. Niewątpliwą przeszkodą dla nas była metoda liczenia głosów, która działa na korzyść dużych ugrupowań. Jednak jeżeli członkowie UW w Opolu zechcą wyciągnąć konsekwencje, to ja, tak jak zawsze, jestem gotów je ponieść.

Przegrani w swoich okręgach
Do rady nie dostali się m.in.: Edward Andrzej Kowalczyk (Komitet Zembaczyńskiego), Stanisław Łągiewka (WPM), Radosław Rybczyński (SLD), Romuald Durecki (OKOp), Jan Feusette (WPM), Marek Łabno (SLD), Andrzej Rybarczyk (WPM), Remigiusz Promny (SLD), Stanisław Skakuj (OKOp).

Zmiany wyników wyborczych w Opolu w ciągu trzech kadencji

- Kadencja 1994 -1998
SLD - 18 radnych
UW - 12 radnych
Koalicja Zdrowie - 4 radnych
Liga Miejska - 3 radnych
Towarzystwo Przyjaciół Opola - 2 radnych
Mniejszość Niemiecka - 2 radnych
Towarzystwo Rozwoju Spółdzielczości Mieszkaniowej - 1 radny
Blok Samorządowy KPN, BBWR, PPE "Z" - 1 radny
Sojusz Prawicy UPR, PK, PChD - 1 radny
Jeden mandat trafił do radnego niezależnego.
(rada liczyła 45 osób)

- Kadencja 1998 - 2002
SLD - 22 radnych.
AWS - 11 radnych.
UW - 7 radnych
MN - 2 radnych.
TPO - 2 radnych
OKOOP - 1 radny
(rada liczyła 45 osób)

- Kadencja 2002 - 2006
KWWRZ - 11 radnych
SLD - 9 radnych
SRK - 3 radnych
WPM - 1 radny
MN - 1 radny
(rada liczy 25 osób)

Drewniak, mimo że stracił miejsce w radzie, nie zamierza rezygnować z uczestniczenia w życiu społecznym i politycznym miasta.
Wojciech Drop, który był rajcą AWS, również nie zasiądzie w radzie. Zniknąć z życia politycznego nie zamierza: - Ostatnie 12 lat intensywnie byłem zaangażowany w działalność samorządową, szkoliłem się, pracowałem (Drop był m.in. wiceprezydentem miasta) i szkoda teraz byłoby to zostawić. Na razie jednak trochę odpocznę, wrócę do nauki angielskiego, przeczytam kilka zaległych książek.
Drop pozytywnie ocenia zwycięstwo prawicy w opolskich wyborach, choć jest zaskoczony tym, że ludzie nie pamiętali, kto był opozycją przez cztery lata: - Z jednej strony można powiedzieć, że pracowaliśmy dla tych, którzy wygrali, z drugiej strony - że na siebie, bo to przecież nasze wspólne miasto. Życzę im jak najlepiej i liczę, że prezydent Zembaczyński sprosta oczekiwaniom.

Aleksander Iszczuk (kolejny radny dotychczasowej opozycji) z UW powiedział: - Gotowaliśmy przez minioną kadencję zupę, którą teraz kto inny zje. Zapewnienia zwycięzców wyborów o naprawieniu sytuacji w mieście to na razie deklaracje. Mam nadzieję, że zamienią się w czyn.
Iszczuk stwierdził również, że na brak zajęć narzekać nie będzie i nie zamierza zniknąć z życia politycznego i społecznego. O kłopotach Unii Wolności powiedział: - Tu potrzebne jest jakieś ogólnopolskie "tchnienie", żeby coś się zmieniło.
W radzie zabraknie również Janusza Wójcika, byłego rajcy z OKOp-u: - Widać moja koncepcja nie przynosi rezultatu i trzeba się z tym pogodzić. Poczekam jeszcze do 10 listopada, na drugą turę wyborów w Głubczycach, i rozwiążę OKOp. Wrócę do normalnego życia.
Wójcik podczas minionych czterech lat zasłynął między innymi stwierdzeniem, że w Opolu nie ma prawicy, a jest jedynie lewica laicka (SLD) i lewica katolicka (ugrupowania powszechnie uznawane za prawicowe).

Układ, który teraz obejmuje władzę w Opolu, to właśnie katolewica, która od zwykłej lewicy różni się tylko tym, że częściej chodzi do kościoła - mówi Wójcik. - Kiedy słucham ich wypowiedzi w sprawach zasadniczych - czyli o gospodarce - to robi mi się słabo. Nie mają żadnego pomysłu na aktywizację gospodarczą miasta.
W radzie zabraknie także kilku byłych radnych SLD. Do największych przegranych należy Władysław Brudziński, który oprócz tego, że był radnym, zajmował także fotel wiceprezydenta. Zapytaliśmy go - czym się teraz zajmie.
- To jest moja prywatna sprawa - powiedział. - Trzeba będzie szybko znaleźć pracę. Czy jestem zaskoczony wynikiem? Takich spraw się nie komentuje, tylko przyjmuje do wiadomości. Ja przyjąłem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska