Ustrzeż się przed rakiem szyjki macicy. Zrób cytologię!

Redakcja
90 tysięcyzaproszeń na bezpłatną cytologię trafiło do Opolanek w 2014 roku. Skorzystało z nich 8 proc. pań.
90 tysięcyzaproszeń na bezpłatną cytologię trafiło do Opolanek w 2014 roku. Skorzystało z nich 8 proc. pań. sxc.hu
Trwa Europejski Tydzień Profilaktyki Raka Szyjki Macicy. Co roku wykrywa się go u około 2700 Polek, w tym u ponad 80 Opolanek.

Jeszcze kilkanaście lat temu nowotwór ten stanowił w Polsce poważny problem. Np. w 2000 r. zachorowało na niego 3,7 tys. kobiet i aż 1,9 tys. zmarło. Był bowiem zbyt późno wykrywany. Z czasem zaczęło się to jednak zmieniać na lepsze.

W 2012 r. (według dostępnych danych) zachorowało 2,7 tys. kobiet, a 1,6 tys. zmarło.

- Z tego, co obserwuję, to nieustanne mówienie o raku szyjki macicy spowodowało, że kobiety zaczęły bardziej o siebie dbać, częściej zgłaszać się na badania cytologiczne, które umożliwiają wykrycie tej choroby we wczesnym stadium - mówi dr Dariusz Kowalczyk, konsultant wojewódzki w dziedzinie ginekologii onkologicznej. - A to pozwala na szybkie podjęcie leczenia i daje szansę na wyzdrowienie. Z drugiej strony, co trzeba podkreślić, na te badania wciąż zgłasza się zbyt mało kobiet.

W Polsce już od dawna jest prowadzony program profilaktyki i wczesnego wykrywania raka szyjki macicy, w ramach którego wszystkie kobiety w wieku 25-59 lat mogą raz na trzy lata zgłosić się na bezpłatną cytologię.
- Niestety, część pań z nich nie korzysta, bo krępuje je wizyta u ginekologa - podkreśla dr Dariusz Kowalczyk. - A rak szyjki macicy długo rozwija się skrycie, początkowo nie daje objawów i pacjentki zgłaszają się do nas dopiero wtedy, gdy choroba jest już zaawansowana.

Naukowcy odkryli, że za raka szyjki macicy najczęściej odpowiedzialny jest przenoszony drogą płciową wirus brodawczaka ludzkiego, w skrócie HPV. Wynaleźli też szczepionkę, która zapobiega zakażeniu i zaleca się ją nastolatkom, które nie podjęły jeszcze współżycia.

- Jej stosowanie w jakimś stopniu też pomogło w zredukowaniu liczby zachorowań - twierdzi dr Kowalczyk. - Problem jednak w tym, że szczepionka jest droga, odpłatna. Sfinansowały ją uczennicom szkół niektóre samorządy, ale nikt potem nie monitoruje, na ile daje to efekt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska