Utrudnienia w centrum Opola potrwają krócej?

Redakcja
W środę pracownicy WiK pojawili się na jednym z pasów skrzyżowania ulic Reymonta i Ozimskiej.
W środę pracownicy WiK pojawili się na jednym z pasów skrzyżowania ulic Reymonta i Ozimskiej. Sławomir Mielnik
Spółka Wodociągi i Kanalizacja - która rozkopała ulicę Reymonta - twierdzi, że zrobi wszystko, aby utrudnienia zniknęły szybciej niż pierwotnie zakładano.

W środę pracownicy WiK pojawili się na jednym z pasów skrzyżowania ulic Reymonta i Ozimskiej.

To wymusiło zmianę organizacji ruchu w tej części miasta, a w godzinach szczytu dodatkowo utrudniło poruszanie się samochodów i autobusów.

- Zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest to miejsce, ale rury w ulicy Reymonta mają z 80 lat, poza tym niebawem w tym rejonie będzie kładziony nowy asfalt, więc my jako pierwsi musieliśmy przeprowadzić swoje prace - tłumaczy Piotr Kętrzyński, prezes WiK. - W przeciwnym wypadku opolanie słusznie pytaliby, po co niszczymy nowy asfalt, a tak by się stało, gdyby teraz nie było naszych ekip w tej części Opola.

Ekipy WiK będą sukcesywnie przemieszczać się w górę ulicy Reymonta. Zakładano, że do końca maja rury będą położone.

- Staniemy na głowie, aby ten termin przyśpieszyć - zapowiada Piotr Kętrzyński. - Rzuciliśmy tam dodatkowych ludzi, którzy będą pracować do wieczora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska