Fantazja tych, którzy nie mają uczciwych zamiarów, bywa wielka. Na południu Opolszczyzny, a więc na terenach najbardziej spustoszonych przez żywioł, pojawili się ludzie oferujący pomoc w zdobyciu rządowego wsparcia. Aby skorzystać z ich usług, trzeba podpisać stosowny dokument.
- Przestrzegam, aby takich umów nie podpisywać przed wnikliwą analizą – mówi mec. Łukasz Wójcik, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Opolu. – Z sygnałów, które do nas docierają wiemy, że są firmy pobierające od 10 do 20 proc. prowizji. Przykładowo osoby dotknięte powodzią, na remont domu mogą dostać, w ramach rządowego wsparcia, do 200 tys. złotych. Zdobycie tych pieniędzy nie wymaga skomplikowanych działań ani wniesienia opłat, trzeba jedynie wypełnić wniosek. Jeśli podpiszemy umowę z nieuczciwym pośrednikiem, nawet 40 tys. złotych z tej kwot będziemy musieli oddać właśnie jemu. Nasi adwokaci oferują pomoc za darmo. Wystarczy umówić się, dzwoniąc na numer 77 454 37 08.
Powodzianie, którzy mieli wykupione polisy ubezpieczeniowe na wypadek zalania, zapewne będą starali się o wypłaty również z tego źródła. Ci, którzy napotkają na problemy, np. oferowana przez ubezpieczyciela kwota będzie w ich ocenie zbyt niska, niewykluczone, że zwrócą się o pomoc do wyspecjalizowanych firmy. W tym przypadku też warto zachować czujność.
– Dochodzenie takich roszczeń przed sądem może trwać długie lata, tymczasem nieuczciwym parakancelariom zależy na tym, by jak najszybciej podpisać ugodę – wyjaśnia mec. Wójcik. - Zdarzały się sytuacje, chociażby w przypadku odszkodowań dla ofiar wypadków drogowych, że taki podmiot podpisywał z ubezpieczycielem ugodę, której warunki nie były korzystne dla klienta, ale pośrednikowi gwarantowały szybką wypłatę prowizji.
Opolscy adwokaci będą wspierać powodzian darmowymi poradami również w kwestii dochodzenia wypłaty pieniędzy z ubezpieczenia. Gdy wielka woda ustąpiła, wiele rodzin zabrało się za usuwanie skutków żywiołu. Sprzątając warto pomyśleć o zabezpieczeniu dowodów na potrzeby ubezpieczalni.
– Na pokrzywdzonych spoczywa obowiązek udowodnienia rozmiaru szkody – wyjaśnia dziekan ORA. – Tym dowodem mogą być zdjęcia, nagrania, zeznania świadków. Jeśli zniszczeniu uległ na przykład wartościowy sprzęt elektroniczny, nie wyrzucajmy go. Może się okazać, że ubezpieczalnia zechce, by ich rzeczoznawca dokonał oględzin sprzętu. Jeśli ocalały rachunki lub faktury za zakup cennych przedmiotów, ale też na przykład za remonty, które przeprowadziliśmy krótko przed zalaniem, warto je zachować. One również mogą być pomocne w dochodzeniu roszczeń.
O zachowanie czujności apelują policjanci, bo tych, którzy chcą na nieszczęściu innych zarobić nie brakuje.
- Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości namierzyło już kilkadziesiąt fałszywych zbiórek dla ofiar kataklizmu – mówi podkom. Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Mnóstwo ludzi, poruszonych skalą dramatu, chce pomagać. Zanim jednak wpłacimy pieniądze, warto się upewnić, czy faktycznie trafią one tam, gdzie powinny. Pomocny może być kontakt z centami zarządzania kryzysowego, działającymi w powiatach i gminach dotkniętych powodzią.
Urząd marszałkowski, aby ułatwić niesienie pomocy, uruchomił specjalną infolinię, czynną pod numerem telefonu 785 320 067. Działa także adres mailowy [email protected] Z obu form komunikacji mogą skorzystać zarówno ci, którzy potrzebują pomocy, jak i ci, którzy chcą ją zaoferować.
- Zdarza się, że jakaś firma oferuje zakup sprzętu dla powodzian po atrakcyjnych cenach, ale my nie przyjmujemy żadnych komercyjnych propozycji. Zależy nam na tym, by wszystko, co zaoferujemy pokrzywdzonym przez wielką wodę było sprawdzone i transparentne – podkreśla Barbara Kamińska, dyrektor departamentu dialogu i partnerstwa obywatelskiego w opolskim urzędzie marszałkowskim.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?