Tylko w ciągu ostatniego miesiąca doszło do kilku takich włamań - głównie na osiedlu Armii Krajowej oraz Malince. Jak się dowiedzieliśmy, złodzieje wchodzili do mieszkań położonych na najwyższych kondygnacjach budynków w czasie, gdy domownicy byli w pracy. Łupem przestępców padały najczęściej pieniądze, biżuteria czy drobna elektronika - wszystko to, co da się włożyć do plecaka.
Policja nie podaje, do ilu dokładnie włamań doszło w ostatnim miesiącu, ale - jak przyznaje podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego KWP - ich liczba jest niepokojąca, dlatego powołano specjalną grupę, która ma schwytać włamywaczy.
Jak się przed włamaniem zabezpieczyć? Po pierwsze nie popadać w rutynę i mieć dobre relacje z sąsiadami.
- Pamiętajmy, że mieszkanie przed włamaniem jest zazwyczaj długo obserwowane. Włamywacz chce mieć pewność, że w środku nie zastanie domowników, dlatego przygląda się im, sprawdzając np., o której wychodzą do pracy i kiedy wracają - mówi policjant.
- Zawsze można poprosić sąsiada, aby był czujny w czasie naszej nieobecności albo pomagał w utrzymaniu wrażenia, że ktoś jest w domu, np. zostawiając przez drzwiami buty.
Warto też zainwestować nie tylko w dobre zamki, ale także solidne drzwi ( złodzieje najczęściej wyłamują wkładki w drzwiach, bywa też, że wchodzą przez okno i blokują drzwi od wewnątrz).
- Nie trzymajmy w domu większej ilości gotówki, spisujmy numery seryjne sprzętów elektronicznych - to bardzo usprawni poszukiwania w razie kradzieży - apeluje Jarosław Dryszcz.
Warto też sfotografować biżuterię, którą trzymamy w domu. - To pomaga zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z nietypowymi, starszymi ozdobami, których nie można znaleźć w katalogach firm jubilerskich - mówi Dryszcz.
Specjalna grupa, którą powołano do schwytania złodziei już pracuje. Policjanci analizują metody działania włamywaczy, sprawdzają też miejsca, w których mogą oni spróbować sprzedać skradzione z mieszkań przedmioty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?