Leanne Rhodes, Australijka prowadząca schronisko dla uwolnionych ofiar handlu ludźmi, przyjechała do Polski i przeprowadziła lekcje w kilku szkołach w Oleśnie i w Praszce.
- Ludzie wiedzą, że istnieje handel ludźmi, ale dodają, że nie dotyczy to ich kraju. Tymczasem Polska jest na 24. miejscu listy krajów, w których istnieje współczesne niewolnictwo! - mówi Leanne Rhodes.
Pochodzi z Australii, ale od 5 lat mieszka w Rumunii, gdzie prowadzi schronisko dla osób, które były ofiarami handlu ludźmi. Najczęściej są to dziewczyny, które padły ofiarą niewolnictwa seksualnego, zmuszane były do prostytucji.
W Polsce największym problemem jest zmuszanie do pracy, często wręcz niewolniczej.
- Ludziom zabiera się paszporty i zmusza do pracy. Dotyczy to zarówno Polaków pracujących za granicą, jak i Ukraińców pracujących w Polsce - mówiła Leanne Rhodes.
Wyjaśniała, że handel ludźmi ma trzy główne elementy:
- sterowanie ludźmi poprzez przemoc,
- wyzysk ekonomiczny,
- utratę wolnej woli.
Nieprzypadkowo Leanne Rhodes przeprowadziła u nas lekcje wychowawcze w gimnazjach. Bo handel ludźmi dotyka już nawet 14-latków. Tyle mają najmłodsze podopieczne prowadzonego przez nią schroniska.
Do tego w dzisiejszym świecie handlarze ludźmi najczęściej szukają swoich ofiar w internecie, w mediach społecznościowych. Tam bowiem nastolatki szukają przyjaciół, tam zdradzają swoje sekrety, ujawniają szczegóły swojego życia prywatnego.
W internecie łatwo jest przestępcy podszyć się za rówieśnika, stworzyć fejkowy profil, zdobyć zaufanie, a nawet rozkochać w sobie, po czym umówić się na spotkanie w realnym świecie i porwać.
- Mam takie przypadki w moim schronisku. Jedną z dziewczyn na takie spotkanie zawiózł nawet jej ojciec, myśląc, że podwozi ją na spotkanie z kolegą - mówi Leanne Rhodes.
- Narastającym problemem jest też wyłudzanie rozbieranych zdjęć - dodaje szefowa Abolition.org. - Nastolatki wysyłają je Snapchatem, myśląc, że zdjęcia i tak się tam kasują zaraz po wyświetleniu. Błąd! W internecie nic nie ginie. Te zdjęcia sprzedawane są później stronom pornograficznym. Nie potrzeba do tego zresztą handlarza ludźmi, wystarczy nieuczciwy chłopak, który po zerwaniu wrzuci z zemsty do sieci nagą fotkę byłej dziewczyny. Później nawet jak skasuje to zdjęcie, to ono będzie już wielokrotnie skopiowane...
Leanne Rhodes uczyła nastolatków z Olesna i Praszki zasad bezpiecznego używania internetu i mediów społecznościowych.
Są trzy najważniejsze zasady:
- Nie przyjmuj do znajomych nieznajome osoby - to mogą być handlarze ludźmi!
- Nie wysyłaj rozbieranych zdjęć, bo mogą zacząć krążyć po internecie.
- Zaklejaj kamerkę internetową , bo hakerzy często włamują się do niej i robią nam zdjęcia i filmy, kiedy się rozbieramy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?