Idąc dalej za tą publikacją, można wysuwać coraz śmielej idące wnioski, że w dzisiejszym świecie, napakowanym mediami społecznościowymi, które już dawno zdążyły uzależnić od siebie większość światowych społeczeństw, można wywołać panikę za sprawą kilku krótkich filmów lub postów wrzuconych do serwisów Facebook i Instagram.
Prosty przykład. Jedno zdjęcie z zatłoczonej stacji benzynowej i rusza lawina, której nie można zatrzymać. Post jest udostępniany, komentowany, a ludzie wychodzą z domów, żeby czym prędzej zdążyć zatankować samochód do pełna, bo jeszcze zabraknie paliwa. Podobnie w ostatnim czasie było z cukrem.
Jak to jest, że kolejny raz daliśmy się wrobić? Z półek sklepowych zniknął cukier. Część ludzi kupuje ten produkt tak jak dawniej, część (tak jak ja) nie używa go w domu i w pracy, a inna część wystraszyła się, że w sezonie tworzenia dżemów i przetworów, zabraknie im podstawowego składnika do ich przygotowania.