Uzbekistan. Samarkanda - perła Wielkiego Jedwabnego Szlaku (zdjęcia)

Cezary Rudziński
Cezary Rudziński
Samarkanda była kiedyś jednym z najważniejszych miast na Jedwabnym szlaku. Dziś to miasto w Uzbekistanie przyciąga turystów, którzy wśród licznych zabytków szukają śladów bogatej cywilizacji - kolebki nauki i sztuki.
Samarkanda

Samarkanda. Uzbekistan

Był to najdłuższy lądowy szlak handlowy w dziejach. W czasach starożytności i średniowiecza. Praktycznie aż do upowszechnienia się transkontynentalnej żeglugi morskiej łączącej Europę z Indiami i Dalekim Wschodem, to jest od II w. p.n.e. do XVI -XVII w. n.e., - jedyna droga, jaką towary z Chin - przede wszystkim jedwab trafiały do Europy. W drugą stronę przewożono złoto, pachnidła, rośliny uprawne.

Kupieckie karawany pokonywały tysiące kilometrów przez górskie przełęcze, m.in. Pamiru oraz pustynie Azji Środkowej i ówczesne w niej starożytne państwa Baktrii, Chorezmu, Sogdiany, a dalej m.in. Persji i Syrii.

I chociaż znaczenie Jedwabnego Szlaku zmalało około VIII w. w związku z ekspansją na tereny środkowo azjatyckie ludów tureckich, to jeszcze przez kilka wieków było ogromne. Łączył on bowiem także m.in. Indie z Rusią, a przez nią innymi krajami ówczesnej Europy.

RÓŻNE TRASY WIELKIEGO SZLAKU

Wielki - bo tak nazywa się go w Azji - Jedwabny Szlak przebiegał, w zależności od sytuacji politycznej i militarnej oraz zapotrzebowania na towary, różnymi trasami, których "nitki" odległe nierzadko o setki kilometrów, odgałęziały się lub przecinały. Np. północna prowadziła przez tereny obecnego Kirgistanu i Kazachstanu m.in. przez Czymkent - z odgałęzieniem na południe: na Taszkent, Samarkandę i Termez - wzdłuż nurtu Syr Darii do Jeziora Aralskiego i jego północnym brzegiem, lub w poprzek wodą, dalej na zachód.

Środkową Doliną Fergany przez uzbecką dziś Kokandę i tadżycki Pendżykent do Samarkandy, Buchary, Chiwy i także dalej. Południowa zaś, przez górskie przełęcze oraz doliny obecnego Tadżykistanu i Afganistanu, do uzbeckiego Termezu i Karszi, ale również Samarkandy, Nawoi, Buchary - z południowym odgałęzieniem do turkmeńskiego Aszchabadu - również przez Chiwę i Urgencz.

KOLEBKA KULTURY, SZTUKI, CYWILIZACJI

Na Jedwabnym Szlaku, zwłaszcza zaś na jego skrzyżowaniach i rozgałęzieniach, rozwijały się, przeważnie już wcześniej istniejące miasta. Bo chyba niewielu ludzi, nie tylko u nas, zdaje sobie sprawę z faktu, że cywilizacja, kultura i nauka na terenach Azji Środkowej rozwijały się już w czasach Babilonu, Egiptu faraonów, później antycznej Grecji i Rzymu. Wiele z tych, potężnych niegdyś ośrodków, popadło później w ruinę lub zostało zasypanych przez piaski pustyń i ciągle czeka na odkrycie przez archeologów. Sporo jednak zachowało się.

PRAWDZIWE PERŁY

Prawdziwymi perłami dawnego Wielkiego Jedwabnego Szlaku są nadal najsławniejsze dziś, zabytkowe uzbeckie miasta: Buchara, Samarkanda, Chiwa i kilka innych.

Przemierzyłem je przed laty, częściowo śladami "Szalejącego Reportera". Jednego z klasyków światowego reportażu, Egona Erwina Kischa ( 1885 - 1948 ), który po Azji Środkowej podróżował na początku lat 30-tych XX wieku, publikując następnie swoje obserwacje i wrażenia w książce "Asien gründlich verändert" ( "Azja Odmieniona" ). Dało mi to okazję do porównań, co się tam zmieniło. A w trakcie kolejnej podróży po wielu latach, możliwość kontynuowania także własnych obserwacji.

Ponad 25-milionowy, od blisko 20 lat niepodległy Uzbekistan, ma obszar o jedną trzecią większy niż Polska, a na nim w przeszłości znajdowały się m.in. starożytne państwa Baktrii, Sogdiany, Persji i Chorezmu. Wędrowały przez nie kupieckie karawany, ale przetaczały się także, niosąc śmierć i zniszczenie, armie perskie, greckie, arabskie i mongolskie, m.in. Aleksanrda Macedońskiego i Czyngis - Chana.

Znajdowała się tu również stolica jednego z największych wodzów w dziejach świata - Timura Chromego, znanego w Europie bardziej jako Tamerlan. Rodzili się i pracowali uczeni światowej rangi, m.in. lekarz Ibn Abu Sina - Awicenna, astronom i matematyk ( oraz wnuk Tamerlana ) Uług Beg, matematyk, geograf i astronom Al Chorezmi, wybitni pisarze i poeci.

PRZEDSMAK ORIENTU

Kilkugodzinna podróż z Taszkientu do największego - Samarkanda liczy około 400 tys. mieszkańców - z uzbeckich miast, których zabytki znajdują się na Liście Dziedzictwa Ludzkości UNESCO, dała mi pierwszy przedsmak Orientu.

Po raz kolejny miałem okazję przekonać się o unikalności stolicy Tamerlana - Samarkandy i jej zabytków. Bo to przecież one, nazywane ósmym cudem świata, są celem podróży zagranicznych turystów. Z okna pokoju w znakomicie zlokalizowanym, chociaż trochę na wyrost określanym jako 4-gwiazdkowy, hotelu "Afrosiyob Palace" widziałem, zbudowane w 1380 roku na rozkaz Tamerlana, mauzoleum Ruchabad. A za nim, odległe o kilkaset metrów, uważane za jedno z najpiękniejszych w świecie Mauzoleum Gur - Emir, Tamerlana.

UCZELNIA NA PIASKU

Kilkaset metrów w drugą stronę znajduje się drugi, a faktycznie pierwszy, bo nie ma mu tu równych, zespół architektoniczny Registan. W tłumaczeniu znaczy to "Piaszczysty plac", gdyż jedne z najwspanialszych zabytków światowej architektury wybudowano na takim właśnie miejscu - kolejnej lokalizacji centrum miasta. Bo najstarsza, o czym niżej, znajdowała się gdzie indziej. Tu, na piasku, najpierw - w latach 1417-1420, wnuk Tamerlana, władca - astronom Uług Beg, zbudował medresę - muzułmańską uczelnię i stworzył akademię nazwaną jego imieniem.

Jej słuchacze poznawali nie tylko Koran, prawo szariatu i inne tajniki religii Proroka Mahometa, ale studiowali także matematykę, astronomię, geografię i medycynę. W dwa wieki później ( 1619-1636 ) inny władca zbudował vis a vis niej następną medresę: Szer - Dor. Z niezwykłą, jak na kraj islamski, dekoracją frontonu: złocistymi lwami ścigającymi gazelę oraz słońcami o ludzkich twarzach. A wkrótce po niej ( 1646-1660 ) na rozkaz Jałangtuza Bachodira na trzeciej pierzei placu wzniesiono medresę i meczet Tilla - Kari.

Ten sławny zespół architektoniczny jest, chociaż tu i ówdzie można dostrzec prace konserwatorskie, w doskonałym stanie, podobnie jak większość najważniejszych zabytków Samarkandy. Dawnej antycznej Marakandy - stolicy Sogdiany. Samarkandzkie zabytki, nie tylko Registanu, są w stanie o wiele lepszym, niż oglądane przeze mnie w przeszłości. To zasługa jubileuszu (w latach 80-tych ub. w.) 25 wieków miasta. "Zaniżonego", jak się wkrótce miało okazać, o prawie 2,5 wieku. Co najmniej, bo archeologia nie powiedziała chyba jeszcze ostatniego słowa odnośnie wieku tego miasta.

LEGENDARNY SARKOFAG

W Mauzoleum Gur Emir wzniesionym przez Tamerlana w 1404 roku rzeczywiście pochowano tego władcę i członków jego rodziny. Udowodnili to w sposób niepodważalny uczeni otwierając sarkofag "Kulawego Timura". A wybitny antropolog Michaił Gierasimow odtworzył, na podstawie czaszki, wizerunek władcy trzęsącego przez parę dziesięcioleci znacznymi obszarami Azji (i Europy) - od Bliskiego Wschodu, Rusi i Zakaukazia, poprzez Indie aż po Chiny.

Z otwarciem nefrytowego sarkofagu Tamerlana związana jest następująca opowieść. Wyryto na nim po arabsku ostrzeżenie, że kto naruszy spokój władcy, wywoła wojnę, jakiej jeszcze świat nie widział. Radzieccy uczeni zlekceważyli je. Z różnych powodów otwarcie sarkofagu przekładano, ostatecznie nastąpiło to w nocy z 20 na 21 czerwca 1941 roku. W kilka godzin później armia hitlerowska rozpoczęła wojnę ze Związkiem Radzieckim.

MAUZOLEA, NEKROPOLIE I BAZAR

W pierwszej szóstce samarkandzkich zabytków, poza już wspomnianymi, znajduje się także inny zespół architektoniczny mauzoleów i nekropolia Szachi Zinda, również zaliczany do najpiękniejszych w świecie. Założono go w XIV wieku, ale najstarsze części znajdującego się w tym zespole meczetu pochodzą z wieku X. Inne - mauzolea pokryte z zewnątrz i wewnątrz wspaniałymi majolikami, z XV-XVI wieku.

Nie sposób będąc w tym mieście pominąć ruiny - to nie efekt trzęsienia ziemi czy upływu czasu, lecz "błędów w sztuce" budowniczych - meczetu Bibi - Chanum, ukochanej żony Tamerlana, wzniesionego w 1404 roku. Ruiny w znacznym stopniu zrekonstruowane w porównaniu do stanu, w jakim je niegdyś widziałem. Obok nich " od zawsze" znajduje się największy samarkandzki bazar - Siab bazaar, który także należy zobaczyć i posmakować atmosfery Wschodu.

NIEZWYKŁE OBSERWATORIUM

Podobnie jak odwiedzić inne miejsce: obserwatorium astronomiczne Uług Beka. Ten bardziej uczony (był także matematykiem, znawcą medycyny, poetą, mecenasem nauki i sztuki) niż władca ogromnego imperium, zasłużony dla światowej astronomii - dzięki doskonałym instrumentom opracował on tablice astronomiczne używane w Europie do XVII w, zapłacił za swoją pasję życiem. Skrócił je, nie mogąc doczekać się dorwania do władzy, jego syn. Ale przyczyn wyeliminowania Uług Bega było prawdopodobnie więcej.

Jego naukowe ustalenia dotyczące ruchu Ziemi, Słońca i planet godziły w podstawy ortodoksyjnego islamu. Nic zresztą, można dodać, niezwykłego w świecie religii. Wystarczy przypomnieć losy Galieusza i Giordano Bruno czy naukowych odkryć Mikołaja Kopernika oraz stosunku do nich Watykanu... Po śmierci Uług Bega założona przez niego akademia - wspomniana medresa jego imienia została zamknięta. Uczeni rozpierzchli się, obserwatorium popadło w ruinę i z czasem zasypały je piaski.

Dopiero podczas prac archeologicznych w 1908 roku odkopano jego część podziemną z kamiennym, kilkudziesięciometrowym sekstansem zaskakującym i współcześnie ogromem i precyzją - dziś udostępnionym do zwiedzania. Był to główny, ale nie jedyny instrument, dzięki któremu władca-astronom określił położenie 1019 gwiazd i planet oraz zmierzył długość doby myląc się, w stosunku do współczesnych nam obliczeń, o niespełna minutę.

Osiągnięcia Uług Bega prezentowane są w niewielkim pawilonie zbudowanym w pobliżu wejścia do podziemnej części sekstansu. Do zobaczenia w Samarkandzie jest oczywiście o wiele więcej. Zarówno starych, jak i bliższych naszym czasom meczetów, grobowców, ale również budowli współczesnego miasta. Warto pójść do którejś z czajchan - herbaciarni i napić się zielonej herbaty, porozmawiać z chętnymi do tego, otwartymi na obcych i życzliwymi im mieszkańcami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uzbekistan. Samarkanda - perła Wielkiego Jedwabnego Szlaku (zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska