W pierwszej Brazylia grała z najsłabszym Kamerunem i tylko przez moment pachniało niespodzianką. Dwa trafienia lidera zespołu Neymara dały gospodarzom mistrzostw swobodę, przełamał się Fred, a wynik na 4-1 ustalił po pięknej akcji Fernardinho. Wysoka wygrana zapewniła 1. miejsce w grupie i w kolejnej rundzie zagrają z Chile.
Zdecydowanie większa stawkę miało w grupie A spotkanie Meksyku z Chorwacją. Ta druga drużyna musiała wygrać, ale zbytnio się do tego nie paliła. W efekcie przewagę systematycznie zyskiwali Meksykanie. Chorwatów uratowała najpierw poprzeczka, potem ręka Srny, której nie zobaczył sędzia i wreszcie Corluka, który wybił piłkę z linii bramkowej. Potem przyszło 10. minut, które wstrząsnęło Chorwatami. Bramka i asysta kapitana Marqueza, bardzo dobra zmiana Hernandeza dały prowadzenie 3-0, które zmniejszył Perisić.
Niby większych emocji nie było w grupie B. W bezpośrednich meczach zmierzyły się bowiem zespoły, które awans miały w kieszeni i te które grały o honorowe pożegnanie z mundialem. W pierwszym stawką było zwycięstwo w grupie i prawdopodobne uniknięcie Brazylii. Holendrzy długo nie znajdowali sposobu na Chile, ale pokonali je 2-0. Mistrz świata i Europy Hiszpania nie miała z kolei kłopotu z Australią, wygrywając 3-0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?