W 2 lidze koszykarzy wysoka wygrana AZS-u Opole i wysoka porażka MKS-u Otmuchów

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Piotr Suda zdobył najwięcej punktów dla zespołu z Opola w starciu z SMK Lubin.
Piotr Suda zdobył najwięcej punktów dla zespołu z Opola w starciu z SMK Lubin. Sławomir Jakubowski
W ostatniej kolejce pierwszej rundy fazy zasadniczej nasze zespoły grały przed własną publicznością.

Weegree AZS Politechnika Opole wysoko pokonał SMK Lubin. Końcowy wynik nie jest zaskoczeniem. Opolanie są na 3. miejscu w tabeli grupy D rozgrywek 2 ligi i mają ambicje walki o awans do 1 ligi, a zespół z Lubina okupuje ostatnią lokatę. Przed rozpoczęciem gry niewiadomą pozostawały tylko rozmiary zwycięstwa podopiecznych trenera Dominika Tomczyka. Te były okazałe, bo 40 punktów różnicy to pogrom i na pewno robi wrażenie.
Kibice zebrani w hali Politechniki przy ul. Prószkowskiej (Okrąglak, w którym nasz zespół zazwyczaj gra w tym sezonie był wyłączony w miniony ten weekend z użytku, bo trwają w nim przygotowania do Klubowych Mistrzostw Świata w siatkówce mężczyzn) w pierwszej kwarcie przecierali jednak oczy ze zdumienia. Lepsi w niej byli bowiem przyjezdni.
Od drugiej kwarty wszystko już się jednak układało według zakładanego przed spotkaniem scenariusza. Nasz zespół zaczął ją zdobyciem 13 punktów z rzędu, a wygrał ją różnicą aż 22 „oczek” na niewiele pozwalając przeciwnikom.
Po przerwie akademicy także byli zespołem zdecydowanie lepszym. Trener Tomczyk dał dłużej pograć zawodnikom rezerwowym, a ci w pełni mu się odpłacili za zaufanie. Świetną zmianę dał zwłaszcza Piotr Suda, który trafił wszystkie sześć rzutów jakie oddał, a ponadto zanotował cztery zbiórki.

Weegree AZS Politechnika Opole - SMK Lubin 88:48 (14:16, 27:5, 24:14, 23:13)
AZS: Basiński 6, Wierzbicki 9, Za­dę­cki 8 (1x3), Cichoń 5 (1x3), Bartko­wiak 8 - Orę­b­ski 9 (3x3), Pawłowski 10, Suda 13 (1x3), Chmielarz 6, Majka, Barycz 6 (2x3), Kołcz 8 (2x3). Trener Dominik Tomczyk.

MKS Otmuchów nie miał nic do powiedzenia w starciu z rezerwami Śląska Wrocław. Tylko pierwsze fragmenty spotkania były w miarę wyrównane. W 6. min będący wysoko w tabeli goście prowadzili tylko 11:10, ale potem zdobyli sześć punktów z rzędu i przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Po pierwszej kwarcie mieli o sześć punktów więcej, a losy spotkania rozstrzygnęli w drugiej odsłonie. Byli w niej bardzo skuteczni i w połowie meczu mieli 20 punktów przewagi. Po przerwie mogli więc grać spokojnie. Otmuchowianie nie mieli argumentów, by zagrozić rywalom. Dobrze zagrali Mateusz Krawiec i Krzysztof Wilk, a nieźle Michał Zygadło, ale to było za mało. Wrocławianie w tym meczu byli o klasę lepsi.

MKS Otmu­chów - Śląsk II Wroc­ław 68:96 (18:24, 22:36, 18:23, 10:13)
MKS: Zygadło 9, Garwol 13 (3x3), Krawiec 24 (4x3), Kostek 5, Wilk 12 - Braszka, Majcher, Koł­tu­niuk 2, Siołek, Frącz 3 (1x3). Trener Marcin Łakis.

W tabeli grupy D 2 ligi po pierwszej rundzie fazy zasadniczej czyli 13 kolejkach prowadzą: Górnik Wałbrzych i Śląsk II Wrocław. Obie te drużyny mają po 24 punkty. Trzeci jest AZS Politechnika Opole (22 pkt), a za nim są z dorobkiem 21 punktów: Kosz Pleszew, Sudety Jelenia Góra, Stal II Ostrów i WKK Wrocław.
MKS Otmuchów jest na trzeciej od końca 12. pozycji. Zebrał 16 punktów. Za nim są: Maximus Kąty Wrocławskie i SMK Lubin (po 15 pkt), a przed nim: Rawia Rawicz, Gimbasket Wrocław (po 18 pkt) oraz Muszkieterowie Nowa Sól (17 pkt).

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska