W 2 lidze siatkówki było dobrze, a mogło być jeszcze lepiej

Po ciężkim meczu na trudnym terenie w dobrych humorach do Kluczborka wracali występujący w grupie 3 gracze Mickiewicza. Radość jest tym większa, iż nasz zespół dwa pierwsze sety przegrał, a w czwartym gra była bardzo zacięta i długo toczyła się na przewagi. Pozostałe partię jednak pewnie wygrał i zainkasował dwa punkty.

LKPS Borowno - UKS Mickiewicz Kluczbork 2:3 (18, 23, -18, -25, -13)
Mickiewicz: Brożyniak, Parcej, Kuwaczka, Zarankiewicz, Kowalonek, Mucha, Hiper (libero) - Jedliński, Cygler, Mikołajczak, Sachnik (libero). Trener Mariusz Łysiak.

Pozostałe wyniki:
Bzura Ozorków - AZS Wifama Łódź 3:0, Caro Opoczno - SPS Słupca 1:3, Czarni Rząśnia - Skra II Bełchatów 3:1, MKS Kalisz - SMS PZPS II Spała 3:1.

W grupie 4 bardzo blisko niespodziewanej wygranej było Juve Głuchołazy. Nasz zespół w Bolesławcu pewnie wygrał dwa pierwsze sety i były nadzieje na pierwszy triumf w tym sezonie. Niestety w kolejnych odsłonach przyjezdni już nie istnieli. - Znowu dało o sobie znać niedoświadczenie mlodej przecież drużyny, na plus jednak trzeba zaliczyć dwa dobre sety i to jest dobry prognostyk przed kolejnymi meczami podkreślał grający trener Juve Grzegorz Malina.

BTS Bolesławiec - Juve Głuchołazy 3:2 (-20, -22, 12, 18, 7)
Juve: Malina, Zych, Lechowicz, Wastrak, Grubiak, Wilga, Jurkowski (libero) - Wojciechowski, Walczak, Cieślar (libero). Trener Grzegorz Malina.

Pozostałe wyniki:
Astra Nowa Sól - Chrobry Głogów 3:1, AZS Zielona Góra - Orzeł Międzyrzecz 0:3, Bielawianka Bielawa - Sobieski Arena Żagań 3:0.
Pauzowały Gwardia Wrocław i Olavia Oława.

W grupie 5 pierwsze punky w 2 lidze stracilła ZAKSA Strzelce Opolske. Skończyło się jednak dobrze, bo nasz zespół ostatecznie triumfował. Podopieczni Rolanda Dembończy-ka spotkanie zaczęli tak jak zdążyli do tego przyzwyczaić czyli na wysokim poziomie i stosunkowo pewnie wygrali dwie pierwsze odsłony. Potem jednak zupełnie stanęli i ulegli przewagą ośmiu piłek.

To co jednak wydarzyło się w kolejnej partii na pewno powodów do dumy im nie przyniesie albowiem zdobyli tylko dziewięć „oczek”.

Na szczęście w tie breaku obudzili się i po walce „oko za oko, ząb za ząb” triumfowali na przewagi. - Trudno powiedzieć czym był powodowany ten zastój, jednakże najważniejsze jest to, że chłopcy podnieśli się po takim laniu i koniec końców zwyciężyli - cieszył się Piotr Ratajczak prezes naszego klubu.

ZAKSA Strzelce Opolskie - MKS Andrychów 3:2 (21, 22, -17, -9, 14)
ZAKSA: Walawender, Wójtowicz, Maziarz, Lorenc, Zapłacki, Dorosz, Sumara (libero) - Skowronek,, Walczak, Sobierajczyk Trener Roland Dembończyk

Z kolei pierwsze zwycięstwo za komplet punktów zanotowali w tym samym zestawieniu opolanie. Podopieczni Zbigniewa Rektora w starciu z rezerwami GKS-u problemy mieli jedynie w pierwszej partii, którą ostatecznie przegrali. Potem jednak tak się rozkrecili, że ani razu nie pozwolili przyjezdnym na przekroczenie bariery 20 punktów.

AZS Politechnika Opolska - GKS II Katowice 3:1 (-23, 15, 19, 20)
AZS: AZS Politechnika Opolska - GKS II Katowice 3:1 (-23, 15, 19, 20)

Pozostałe wyniki:
AT Jastrzębski Węgiel - MKS II Będzin 3:2, Górnik Radlin - Kęczanin Kęty 0:3, TKS Tychy - MCKiS Jaworzno 3:2.