O godz. 17.00 swój mecz rozpocznie brzeska Stal, która zmierzy się ze Ślęzą Wrocław. Klub ze stolicy Dolnego Śląska swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa w Oławie, więc podopiecznych trenera Krystiana Pikausa czeka najbliższy wyjazd w sezonie. To będzie sentymentalna „podróż” dla kilku zawodników Stali: Michała Sikorskiego, Krzysztofa Gancarczyka czy Dawid Lipiński. Pochodzą oni z Oławy, grali w miejscowym klubie i tamtejszy stadion znają jak przysłowiową „własną kieszeń”.
Stal przystąpi do gry mocno podbudowana zwycięstwem nad silną ekipą Stali Bielsko-Biała w minionej kolejce, które przerwało serię siedmiu remisów z rzędu. W tabeli brzeżanie są na 5. miejscu, a Ślęza na 10. Różnica punktowa między nimi nie jest jednak duża, bo wynosi sześć punktów. Młody zespół Ślęzy jest niezwykle nieobliczalny. Potrafi tracić punkty z teoretycznie słabszymi zespołami, ale też sprawiać duże niespodzianki.
Przekonał się o tym w rundzie wiosennej Ruch Zdzieszowice, który wiosną przegrał u siebie ze Ślęzą 1-3. Stosując tylko prostą matematykę i dodając trzy punkty z tego meczu do obecnego dorobku naszego zespołu byłby on liderem. Traci bowiem do prowadzącego GKS-u Jastrzębie dwa „oczka”.
Dziś ważne jest, żeby ten dystans się nie zwiększył. Ruch gra w Żmigrodzie z ekipą Piasta (początek o godz. 18.00), a jastrzębianie mają teoretycznie łatwiejsze zadanie, bo podejmują u siebie rezerwy Górnika Zabrze.
Drużyna ze Żmigrodu w tabeli jest na 9. miejscu i ma 43 punkty czyli o 13 mniej niż Ruch. Wiosną jednak na swoim stadionie wygrała trzy z pięciu spotkań, więc nasi piłkarze muszą się mieć na baczności.
MAGAZYN SPORTOWY24 - ANDRZEJ IWAN O PASJONUJĄCYM FINISZU SEZONU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?