W autokarach są jeszcze miejsca

Michał Wandrasz [email protected]
Opolanie jadący na pogrzeb Ojca Świętego wybierają najczęściej własne samochody. Miejsca są jeszcze w autokarach, a na pociągi nie ma już co liczyć.

PKP podstawi sześć dodatkowych pociągów Intercity jadących do Rzymu z Warszawy i Krakowa. Opolanie na te składy mogli kupić bilety najbliżej we Wrocławiu lub Katowicach. Mogli, bo dzisiaj miejsc już nie ma. We wrocławskich kasach Intercity biletów było 240, a w Katowicach 200 i wczoraj stały tam po nie długie kolejki.

Osoby, które w ostatniej chwili zdecydują się na wyjazd do Rzymu, mogą jeszcze liczyć na biura podróży.
- Sprzedajemy bilety lotnicze, autokarowe i miejsca na wycieczki organizowane przez inne biura - powiedziała nam Alicja Sobolewska z opolskiego "Sindbada". - Łącznie wyślemy do Rzymu ponad 50 osób. Przed pogrzebem papieża drastycznie, bo z około 500 do 1200 złotych podrożały bilety lotnicze, więc niewielu się na to decyduje. Większość wybiera wyjazd autokarem z dwoma noclegami, kosztujący około 800 złotych.

Do Rzymu i z powrotem bez noclegów można pojechać za cenę już od około 350 - 400 złotych. Miejsca takie sprzedają m.in. biura "Glob" i "Flaming". Ostatnie autokary odjeżdżają dzisiaj w godzinach wieczornych, więc na decyzję jest już niewiele czasu.

Zbiorowych wyjazdów na uroczystości pogrzebowe nie organizują natomiast opolskie parafie.
- Nie myśleliśmy o tym, bo zdajemy sobie sprawę, jakie trudności będą czekały na pielgrzymów w Rzymie przy tej masie ludzi, jakie tam przybędą - wyjaśnia ksiądz Antoni Grycan, proboszcz parafii pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego na opolskim osiedlu ZWM. - Sądzę, że niektórzy nasi parafianie jadą do Rzymu indywidualnie, licząc na pociągi i biura podróży, a wielu zniechęciło do wyjazdu to, że nie ma najmniejszych szans, aby dostać się do bazyliki Św. Piotra.
- Wielu młodych z naszej parafii pracuje w Holandii, a starsi nie mają sił, aby porywać się na taką długą podróż, więc o wyjazd na pogrzeb pytało jedynie około 20 osób, głównie młodzieży - dodaje z kolei ksiądz Aleksander Sydor, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gogolinie. - Mieliśmy już piękną mszę na cmentarzu w kaplicy Miłosierdzia Bożego i na piątek wieczór przygotowujemy z młodzieżą mszę w intencji Ojca Świętego. Nie trzeba jechać do Rzymu, aby godnie pożegnać Jana Pawła II.
PO JEDNYM PYTANIU

Odprawa będzie szybka
- Obiecaliście udogodnienia dla pielgrzymów na przejściach granicznych. Jakie one będą?
Odpowiada Grzegorz Klejnowski, rzecznik Straży Granicznej:
- Będziemy odprawiać w pierwszej kolejności osoby w podeszłym wieku i niepełnosprawne, zarówno te jadące samochodami, jak i w autokarach. Ponieważ na przejściu granicznym w Głuchołazach jest tylko jeden pas ruchu, nie da się zrobić tak, by autokary z pielgrzymami były odprawiane w pierwszej kolejności. Na pewno nie trzeba będzie czekać długo, na przejściach granicznych już pracuje pełna obsada. Wprowadziliśmy maksymalne możliwe usprawnienia.

Nie traćmy głowy
- Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo i pieniądze w tak wielkim skupisku ludzi, jakie będzie w Rzymie?
Odpowiada Sławomir Szorc, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Opolu:
- Przede wszystkim trzeba schować pieniądze, najlepiej pod ubraniem, nie trzymać całej gotówki w jednym miejscu, bo wtedy najłatwiej o kradzież. Nie trzymać żadnych cennych rzeczy w plecaku, zwłaszcza aparatów fotograficznych. Jeśli nocujemy w namiocie, albo w taniej noclegowni, nie zostawiajmy tam żadnych cennych rzeczy. Dobrze należy schować także dokumenty. Pamiętajmy, że choć pielgrzymi jadą do Rzymu, by oddać ostatni hołd Ojcu Świętemu, w tym kilkumilionowym tłumie na pewno znajdą się osoby nieuczciwe. Bądźmy czujni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska