W bawarskim stylu

Jag
Uczestnicy piwnej biesiady już po pierwszych tonach muzykantów z bawarskiego lasu chwycili za kufle i przez prawie sześć godzin wspólnie się bawili.
Uczestnicy piwnej biesiady już po pierwszych tonach muzykantów z bawarskiego lasu chwycili za kufle i przez prawie sześć godzin wspólnie się bawili.
Piwo lało się strumieniami, zapach golonki drażnił zmysły, a muzyka ludowa prosto z lasów Bawarii dopełniała atmosfery - tak najkrócej można opisać to, co działo się w minioną sobotę w "Starym Domu" w Domecku, gdzie gospodarze zorganizowali przyjęcie w niemieckim stylu.

Z zaproszenia skorzystało kilkaset osób oraz zespół "Xaver Karl und seine Bayerwald-musikanten" z Monachium, który dzień wcześniej umilał czas premierowi Leszkowi Milerowi i uczestnikom Polsko-Niemieckiego Forum Gospodarczego w Krzyżowej.
Wzorowana na tradycji "Oktoberfest" impreza, choć nie tak huczna jak bawarska, to jednak rozruszała wszystkich do tego stopnia, że obsługa kelnerska nie nadążała z realizacją zamówień.
Muzykanci Karla Xavera stworzyli atmosferę monachijskiego święta piwa, które każdego roku na kilka dni przyciąga do Niemiec setki tysięcy smakoszy tego napoju. Całości dopełniły konkursy picia piwa na czas, wybór największego brzucha piwosza i biustu biesiadujących pań.
Atrakcją kulinarną, oprócz golonki, były duże, plecione precle wypieczone w jednej z opolskich piekarni według oryginalnego, bawarskiego przepisu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska