- Przedsięwzięcie powstało w ramach projektu pod tytułem „Natura w kolorach. Historia w sepii. Murale Bogacicy”, który realizuje Stowarzyszenie „Bogatalanta” głównie dzięki dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego – mówi Ewa Kinder, sołtyska Bogacicy i wiceprezeska stowarzyszenia.
Autorem malunków jest znany artysta Arkadiusz Andrejkow, który specjalizuje się w muralach historycznych, które powstają na podstawie zdjęć.
- Bogacica i cały Śląsk mnie urzekły. Życzliwość ludzi jest niesamowita. Niesamowite są też historie, które tu poznaję. Całkiem inne niż na co dzień spotykam w swoim regionie, czyli na Podkarpaciu. Dlatego tak chętnie tu wracam – wyjaśnia Arkadiusz Andrejkow.
- Poprzez te obrazy chcieliśmy upamiętnić i podziękować tym wszystkich zwykłym-niezwykłym ludziom, którzy Bogacicę budowali i sprawili, że dziś jest ona taka piękna – tłumaczy pasjonatka miejscowej historii Teresa Bursy.
Malunki znajdują się przy ul. Wiejskiej. Pierwszy z nich przedstawia Thomasa i Stefana Stanossków, czyli ojca i syna.
- Stanosskowie przybyli do Bogacicy na początku XIX wieku. Wybudowali nowe, okazałe gospodarstwo, które do dziś jest w rękach rodziny – mówi Teresa Bursy. – Zdjęcie, na podstawie którego powstał mural, zostało zrobione około 1920 roku. Thomas i Stefan posiadali spore gospodarstwo. Na pewno byli ludźmi zamożnymi.
W domu, którego ścianę zdobi mural, mieszka Elżbieta Stanossek.
- Stefan Stanossek był moim teściem – mówi pani Elżbieta. - Cieszę się, że te malowidła powstały. Dzięki nim moi bliscy, którzy już dawno nie żyją, są na wyciągnięcie ręki.
Kolejny historyczny mural ukazuje Urszulę i Norberta Stanosków z synem Zygfrydem. Powstał na budynku, który należy do córki bohaterów malunku, Doroty Woźnik.
- Ten budynek odziedziczyłam, a że mama mieszka naprzeciwko, chciałam mieć na ścianie osoby drogie mojemu sercu – tłumaczy pani Dorota. – Mama ma dziś 90 lat. Tato niestety już nie żyje. Ten mural sprawił, że jest wzruszająco. Fajnie jest przez okno rzucić okiem na niego.
Natomiast "nadprogramowy" obraz Arkadiusz Andrejkow poświęcił muzykowi i społecznikowi Helmutowi Glombowi.
- Tato był półsierotą i już od 8. roku życia musiał pracować w gospodarstwie, stąd jego zamiłowanie do rolnictwa. Ale kochał też muzykę – mówi Helena Glomb. – O jego muzyczne wykształcenie zadbał ówczesny proboszcz Wesoły. Przekonał babcię, żeby pozwoliła się tacie uczyć grać i zapewnił o swojej finansowej pomocy. Tak to się zaczęło. Później tato całe lata grał w bogaciej orkiestrze. Pamiętam, że kiedy się zaczynał sezon odpustowy, to ojca wiecznie nie było w niedziele i obiady jedliśmy sami. Muzyczny talent po dziadku odziedziczyła moja córka Iza.
Czwarty z murali zdobi najstarszy przystanek autobusowy w Bogacicy i przedstawia bogacką przyrodę. Jego autorami są artyści Maria i Jan Bogusowie, którym pomagały miejscowe dzieci.
W uroczystości odsłonięcia murali uczestniczyli m.in.: Marcin Oszańca - dyrektor Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, Ryszard Wilczyński - pełnomocnik zarządu województwa ds. rozwoju wsi, wiceburmistrz Dariusz Mazurczak, proboszcz Piotr Piontek i Kryspin Cieplik - radny Rady Miejskiej w Kluczborku.
W Bogacicy powstały cztery murale. Trzy z nich zdobią ściany budynków przy ulicy Wiejskiej.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?