Często słyszymy apele dotyczące poszanowania cudzej własności, a w zasadzie to przecież własność wspólna skoro mówimy o miejscach na terenie miasta.
Niektórzy jednak świadomie niszczą mury, budynki i miejsca, które mają służyć mieszkańcom. Na ciągle aktywny problem zwrócił ostatnio uwagę burmistrz Brzegu.
- Już myślałem, że dewastacje są w odwrocie. Nic bardziej mylnego - napisał na swoim profilu facebookowym Jerzy Wrębiak, jednocześnie załączając zdjęcia kilku dewastacji.
Burmistrz apeluje o pomoc w identyfikacji sprawców
Niewątpliwie najbardziej pomóc w walce z wandalizmem może znalezienie sprawców i ich ukaranie. Do tej pory niektórzy mogą czuć się bezkarni, natomiast apele mieszkańców niestety nie robią na nich wrażenia.
- Bardzo proszę o pomoc w ujęciu sprawców. Każdy ma telefon komórkowy z aparatem fotograficznym, a może zna osoby, które się dobrze bawią naszym kosztem. Reagujmy, nie bądźmy obojętni - apeluje burmistrz Brzegu.
Jerzy Wrębiak zapowiada także, że autorzy dewastacji poniosą konsekwencje.
- Będziemy archiwizowali te dewastacje, po to, aby w końcu sprawcy wystawić słony rachunek. Trochę cierpliwości i mam nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość - dodaje włodarz miasta.
Mieszkańcy również stanowczo potępiają wandalizm
Większość brzeżan nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego ludzie decydują się świadomie niszczyć własne miasto. Niektórzy zauważają słusznie, że do graficiarzy większości tych ulicznych "artystów" wiele brakuje, a ich popisy nie mają nic wspólnego ze sztuką.
- Pewnie każdy z nich robi to wtedy, jak nikt nie widzi. W wielu miastach jest graffiti prawdziwych artystów. Te to tylko bohomazy. Gdyby, któryś z nich miał talent, to na pewno znalazłoby się miejsce na prawdziwe dzieło artystyczne - zauważa pani Sabina.
W ostatnich latach miasto zdecyduje nabiera uroku. Wiele starszych budynków zostało odremontowanych. Niestety niektóre z nich zostały oszpecone w zaledwie kilka dni po remoncie.
- To zero szacunku do tego, że w końcu to miasto zaczęło wyglądać, przyjdą tacy i nabazgrają nie licząc się z nikim i z niczym - pisze pani Dorota.
Dewastacje budynków to nie jedyne akty wandalizmu w mieście
Zdarza się również, że za cel wandale obierają chociażby samochody. O takiej sytuacji wspomina jedna z internautek.
- Mnożą się wandale i bandyci. Na przykład u mnie 31.12.2022r. pod domem (uliczka jednokierunkowa Prusa) w godzinach między 14.00 a 17.00 przebijają nam 4 opony nożami! Cięcia ponad 3 cm - pisze pani Justyna.
Jednocześnie pani Justyna sugeruje, że to prawdopodobnie mieszkańcy tej ulicy.
- Bawią się w taką głupawkę na swoim podwórku, bo tam czują się najbezpieczniej. W dzień noszą takie noże, zatem jak czuć się bezpiecznie? - dodaje.
Jak się okazuje to niejedyny przypadek przecięcia opon na tej ulicy.
- Nam na Prusa pocięto opony w listopadzie.....sprawców brak - komentuje jeden z internautów.
W naszej galerii możecie zobaczyć zdjęcia oszpeconych przez "graficiarzy" miejsc w Brzegu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?