W Chinach tłumaczą Pana Tadeusza

Redakcja
Prorektor do spraw studenckich Politechniki Opolskiej.
Prorektor do spraw studenckich Politechniki Opolskiej. Sławomir Mielnik
- W Polsce uczy się zaledwie pół promila z 2 mln młodych Chińczyków studiujących na całym świecie. Chcemy to zmienić, wprowadzając kształcenie po angielsku - mówi prof. Tomasz Boczar, prorektor do spraw studenckich Politechniki Opolskiej.

- Jak to się stało, że prorektor PO znalazł się w składzie rządowej delegacji do Chin?
- Do Pekinu pojechałem z prof. Dariuszem Zmarzłym, dyrektorem Instytutu Elektroenergetyki PO na zaproszenie minister Barbary Kudryckiej. Równolegle do forum gospodarczego z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego zorganizowano tam Polsko-Chińskie Forum Szkół Wyższych. Wzięło w nim udział ponad 20 przedstawicieli najważniejszych, zdaniem ministerstwa, uczelni polskich. Samo forum odbywało się 20 grudnia, ale dzień wcześniej razem z prezydentem wzięliśmy udział w koncercie "Polska - tajemniczy ogród dźwięków" w wykonaniu Warszawskiej Orkiestry Symfonicznej i najpopularniejszego obecnie w Chinach pianisty młodego pokolenia Lang Lang.

- Podczas forum podpisano dwie ważne umowy.
- Tak, obie o charakterze edukacyjnym. Pierwsza - pomiędzy Politechniką Łódzką a Minzu University of China, druga dotyczy współpracy naukowej polskiego i chińskiego konsorcjum naukowego. Podczas forum braliśmy także udział w targach edukacyjnych. Rozdaliśmy sporo materiałów dotyczących możliwości studiowania na naszej uczelni.

- A czy oni są zainteresowani nauką u nas?
- W Polsce uczy się zaledwie pół promila z 2 mln młodych Chińczyków studiujących na całym świecie. Chcemy to zmienić, wprowadzając kształcenie po angielsku, zwłaszcza że Opole jest rozpoznawalne w Chinach ze względu na istniejący u nas Instytut Konfucjusza. To fenomen. Jesteśmy jedną z nielicznych uczelni technicznych na świecie z taką jednostką. Fakt ten był trzykrotnie podkreślany podczas forum akademickiego. O zainteresowaniu Polską świadczy także Katedra Języka Polskiego na Uniwersytecie Języków Obcych w Pekinie. Jest tam kilkudziesięciu studentów i trzech doktorów. Tłumaczy się "Pana Tadeusza" i powieści Sienkiewicza. To niesamowite.

- Widzę, że cieszy się pan bardzo z tej wizyty.
- Oczywiście. Przecież prezydent RP po raz pierwszy od 12 lat odwiedził Chiny. A to potęga nie tylko gospodarcza, ale i akademicka. Dla nas to wyróżnienie i prestiż, że zostaliśmy zaproszeni do udziału w tej wizycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska