Pomyłkę wychwycili wyborcy, którzy na karcie do głosowania nie znaleźli swoich faworytów do rady gminy.
- Komisja pomyliła się i w dziesięciu przypadkach wydała wyborcom karty nie z tego okręgu, z którego należało - wyjaśnia Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Sytuacja jest nieodwracalna, bo nie można przecież wyjąć tych kart z urny.
Wyborcy głosujący w okręgu numer 2 otrzymali karty z kandydatami z okręgu numer 3.
O tym, jakie konsekwencje będzie miała ta pomyłka, zdecyduje wynik głosowania. - Jeśli będzie on na granicy i te 10 błędnie wydanych kart mogło w którymś przypadku być decydujące, to w może się zdarzyć, że głosowanie będzie trzeba powtórzyć - wyjaśnia dyrektor Tkacz.
ZOBACZ RAPORT: Wybory samorządowe 2014 w Opolu i na Opolszczyźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?