W Czarnowąsach powstaje wodowskaz na Małej Panwi

Martin Greupner
Powódź w Czarnowąsach. 2010 rok.
Powódź w Czarnowąsach. 2010 rok. Martin Greupner
Będzie nowoczesny, wyposażony w elektroniczny system czujników monitorujących poziom wody, które co kilka minut poinformują o jego stanie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Wodowskaz będzie także włączony do ogólnopolskiego systemu przeciwpowodziowego. W przyszłości punkt będzie przebudowany na stację meteorologiczną.

Inicjatorem tego projektu jest stowarzyszenie "Nasze Czarnowąsy".

- To grupa ludzi, która tuż po powodzi w 2010 postanowiła walczyć o wzmocnienie ochrony przeciwpowodziowej miasta - mówi Grażyna Frister, prezes stowarzyszenia. Najniebezpieczniejsze są dwa u nas dwa odcinki Małej Panwi: między mostami drogowym i kolejowym oraz w okolicy ujęcia wody dla elektrowni.

- Rzeka jest tam bardzo płytka i zanieczyszczona. Poza tym w tym rejonie brakuje obwałowania albo jest ono niekompletne - mówi dr Grzegorz Kusza ze stowarzyszenia. Punkt ma się pojawić najpóźniej wczesną wiosną 2014 roku. Obecnie opracowywana jest dokumentacja potrzeba do pozwolenia wodno-prawnego. Jego koszt to 23 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska