W czwartek 18 sierpnia wspólnie z Radiem Opole gościliśmy w 51. miejscowości na naszej urodzinowej trasie. Był nią Wołczyn

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Dziś obchodziliśmy urodziny NTO i Radia Opole w Wołczynie. Była to 51. miejscowość na naszej wakacyjnej trasie.
Dziś obchodziliśmy urodziny NTO i Radia Opole w Wołczynie. Była to 51. miejscowość na naszej wakacyjnej trasie. Milena Zatylna
W czwartek 18 sierpnia wspólnie z Radiem Opole gościliśmy w 51. miejscowości na naszej urodzinowej trasie. Był nią Wołczyn, a dokładniej miejscowe tężnie solankowe.

Dzięki temu mieliśmy okazję przekonać się, że wcale nie jest przesadą, iż budowa tężni, wzbogaconej o ogród halofitów, siłownię, plac zabaw, a także szachy plenerowe była strzałem w dziewiątkę.

Już przed 9.00 rano pełno tu ludzi ćwiczących, spacerujących albo po prostu korzystających z uroków obiektu.

Jedną z osób, którą spotkaliśmy, była Sylwia Nasiadko, która do Wołczyna przyjechała spod Nowego Jorku na wakacje.

- Wołczyn jest moim rodzinnym miastem. Kiedyś, jako mała dziewczynka postanowiłam, że zrobię wszystko, aby stąd wyjechać. Od dwudziestu lat mieszkam w Stanach. Tam zrozumiałam, że kocham Wołczyn i uważam, że jest to najpiękniejsze miejsce na świecie – opowiadała pani Sylwia. - Wołczyn jest coraz bardziej kolorowy i zadbany. Przyjeżdżają tu także moi znajomi ze Stanów i za każdym razem mówią mi: Wiesz, jak ja bym był z takiego ładnego miejsca, to nie wiem, czy bym wyjeżdżał.

Pani Sylwia podkreśla, że w Wołczynie naprawdę czuję się jak u siebie.

- Idę do kawiarni „Mała Czarna” i stwierdzam, że ładniejszych kawiarenek w Stanach nie ma. Imprezy, które są tu organizowane, są na takim samym poziomie jak tam, a nawet może lepsze - mówi. - Z kolei opieka czy zajęcia dla dzieci są na dużo wyższym poziomie. Jestem zakochana w Wołczynie i z radością tu wracam. Przez pandemię jest możliwość pracy zdalnej, więc korzystam i nie wykluczam, że kiedyś wrócę na stałe. Dzieci też podzielają miłość do Wołczyna.

Przez cały dzień odwiedziła nas plejada gości. Pierwszym z nich był burmistrz Jan Leszek Wiącek, który przyszedł z… gitarą i specjalnie dla nas dał minikoncert.

Stowarzyszenie Joga Slow Jogg Team, które popularyzuje wszelkie formy aktywności, przeprowadziło zajęcia jogi na trawie, z których skorzystały dzieci z Publicznego Przedszkola w Wołczynie.

- Stowarzyszenie istnieje trzy lata. Należy do niego około 30 osób. Zaczynałyśmy od biegów, później były spacery, pielgrzymki biegowo-rowerowe, rolki, rowery, a od roku joga, zajęcia tenisa i salsa - mówi Anna Mikołajczyk. - W zimie jest też morsowanie.

Panie popularyzują jogę nie tylko w grupach dla dorosłych, ale także dla dzieci.

- Daje ona dzieciom zdrową postawę, zdrowy kręgosłup, panowanie nad emocjami i relaks - wyjaśnia Anna Mikołajczyk.

Stowarzyszenie angażuje się także w akcje charytatywne. Zorganizowało dwie duże imprezy dla Antosia Dziaczuka, bierze udział w Szlachetnej Paczce, organizuje akcje poboru krwi.

Z domowymi pysznościami przyjechały do Wołczyna panie z Kół Gospodyń Wiejskich z Szymonkowa i z Rożnowa.

Pierwsze koło, które nosi nazwę Ale Babki, częstowało - jakże by inaczej - babeczkami.

- Nazwa stąd, że jeśli chodzi o kulinaria, to specjalizujemy się w słodkościach - mówi Agnieszka Kowcz, przewodnicząca KGW w Szymonkowie. - Oprócz tego organizujemy zabawy, festyny, imprezy sportowe, a wszystko po to, by integrować mieszkańców.

Szymonkowskie KGW powstało w 2019 roku. Na początku liczyło 30 osób, a teraz już 48. Do koła należą również panowie.

- Są bardzo pomocni, a dodatkowo dwaj z nich akompaniują na akordeonach naszemu zespołowi Ale Babki, które działa właśnie przy kole - dodaje pani Agnieszka.

Natomiast KGW z Rożnowa, czyli Różowianki (od róż, z których niegdyś Rożnów słynął) serwowały produkty regionalne typowe dla wioski, czyli naleśniki z dżemem różanym, lemoniadę i sok z róży, a także soki z akacji, maliny, mięty oraz mniszka, domowe buraczki i ogórki.

- Wszystkie te pyszności wykonujemy same - mówi sołtys Rożnowa Iwona Mendel, która również należy do KGW. - Naszym daniem popisowym jest żurek po rożnowsku. Wygrałyśmy dzięki niemu konkurs organizowany przez TVP 3 Opole.

Do KGW w Rożnowie należy 30 osób, w tym 5 panów.

Energetyczny występ - i to przy 30-stopniowym upale - dała grupa mażoretek z zespołu Aurora.

Dzięki miejscowym pasjonatom przekonaliśmy się, że gmina Wołczyn to świetna alternatywa na weekendowy wypoczynek. Są w niej piękne zabytki, np. drewniane kościoły, ścieżki rowerowe, infrastruktura sportowa, a także urokliwe przyrodniczo miejsca.

Przyjeżdżając tu warto odwiedzić chociażby Stajnię Grom w Gierałcicach, prowadzoną przez Gabrielę i Wojciecha Osieckich, w której można potrenować nie tylko jazdę konną, ale także strzelanie z łuki i połączenie tych dwu dyscyplin.

- Łucznictwo konne nie jest prostą dyscypliną - mówi pani Gabriela. - Wymaga sporych umiejętności w dwóch kompletnie różnych dyscyplin sportu. Trzeba jechać konno i w dodatku galopem, bo tylko strzały oddane w galopie się liczą podczas zawodów.

Państwo Osieccy zajęli się łucznictwem konnym przez przypadek.

- Oboje z mężem od wielu lat zajmowaliśmy się końmi, tak się zresztą poznaliśmy. Kiedy zrezygnowaliśmy z wyczynowego sportu, mąż zobaczył łuk i stwierdził, że przecież można by było połączyć ta dwa zajęcia. I jak postanowił, tak zrobił - opowiada Gabriela Osiecka.

W dodatku z doskonałym rezultatem, bo Wojciech Osiecki ma poziom mistrzowski w łucznictwie konnym. W zawodach startuje od 10 lat. Jest świeżo upieczonym mistrzem Polski w kategorii seniorów, aktualnym wicemistrzem Europy i aktualnym podwójnym mistrzem świata.

A pani Gabriela, oprócz tego, że zajmuje się końmi, jest także ekonomistką i wykładowcą akademickim we Wrocławiu.

Nasze studio odwiedziły też dzieci z miejscowego przedszkola i żłobka, uczestnicy zajęć wakacyjnych organizowanych przez WOK, a także wielu mieszkańców miasta.

Podsumowując wizytę w Wołczynie można powiedzieć, że różnorodność jest atutem tej gminy. Tutaj nikt nie będzie się nudził.

Oprócz tego każdy chętny mógł wziąć udział w grze terenowej i szukać ukrytego skarbu. Z takiej możliwości skorzystali m.in. podopieczni z Domu Pomocy Społecznej w Gierałcicach, którzy do Wołczyna przyjechali z terapeutami i dyrektorem Krzysztofem Zabłockim.

Rozdaliśmy mnóstwo nagród. W piątek, 18 sierpnia zapraszamy do gminy Dąbrowa.

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie