- W rezultacie nasza ulica znalazła się wyżej niż przyległe do niej działki i woda zalewała je po deszczu - mówi Engelbert Wosnitza. - Efektem ubocznym były też przebite na kamieniach opony rowerowe i uszkodzone koła samochodów.
Mieszkańcy ul. Floriana bezskutecznie interweniowali w Urzędzie Gminy w Tarnowie Opolskim, aby usunięto nadmiar tłucznia.
- Kto wie, jak długo by to jeszcze trwało, gdyby nie pan Adrian Sobel - mówi Engelbert Wosnitza. - Wystarczyła chwila rozmowy, by przyjechał z synem Marcinem i korzystając z własnego sprzętu oraz przy naszej niewielkiej pomocy zebrał wierzchnią warstwę oraz nawiózł i ubił nowy, kupiony przez gminę tłuczeń. A wszystko bezinteresownie. Przyjechał, zrobił i odjechał. Z całego serca dziękujemy mu za taki "czyn społeczny".
Nawierzchnię ulicy Floriana pokrywa dziś gładka warstwa tzw. frezowiny - pokruszonego asfaltu zebranego z remontowanych dróg. Koszt ułożenia pokrył urząd gminy.
- Pan Sobel to człowiek dusza - mówi Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego. - Bez takiej bezinteresownej pomocy nie poradzimy sobie z wieloma problemami, bo na pewne rzeczy nas po prostu nie stać.
Sam Adrian Sobel nie uważa, by zrobił coś nadzwyczajnego. - Trzy lata temu wybrano mnie do rady sołeckiej, a to zobowiązuje - mówi. - Działam więc dla wsi, na miarę moich możliwości.
Pan Adrian ma nadzieję, że zmobilizuje do działania innych mieszkańców, bo - jak mówi - nie wystarczy tylko narzekać. - Ta droga to przykład, próba przyciągnięcia ludzi - potwierdza Rafał Zmuda, sołtys Nakła. - Jak na liczącą 1000 osób wieś społeczników mamy niewiele, ale może teraz ich przybędzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?