W dawnym kinie Słońce w Brzegu powstanie kręgielnia

Na filmach w Słońcu wychowało się kilka pokoleń brzeżan, ale pod koniec lat 90. multipleksy skutecznie rozłożyły brzeskie kino. Przez kilka lat działało ono tylko w weekendy, a w końcu sześć lat temu zakończyło swój żywot.

Budynek znowu ożyje, dzięki Janowi Jaworskiemu, brzeskiemu przedsiębiorcy, który rok temu kupił obiekt.

- Byłem na jakiejś imprezie branżowej i w hotelu była mała kręgielnia. Razem z małżonką i pracownikiem zaczęliśmy grać i tak nas wciągnęło, że skończyliśmy późno w nocy - mówi Jaworski. - Następnego dnia pomyśleliśmy, że przecież w Brzegu nie ma żadnej kręgielni, a to bardzo fajna rozrywka.

Budynek kina Słońce (a jeszcze dawniej - przedwojennego kina Capital) okazał się idealny.

- Stał pusty, był na sprzedaż, jest w dobrym miejscu i wymiarami świetnie pasuje na kręgielnię. Kiedyś sam chodziłem do tego kina i szkoda, że tak się marnowało - mówi przedsiębiorca. - A poza tym będzie to odpowiedni interes dla naszych córek: Magdy i Justyny, które wspólnie poprowadzą to centrum rozrywki.

Wnętrze, choć już przebudowane, nawiązuje do dawnego przeznaczenia. W miejscu gdzie kiedyś był hol i kasy, znajdzie się niewielki bar. Zamiast rzędów krzeseł będzie sześć torów, zakończonych kręglami w miejscu, gdzie kiedyś był ekran. Kinowy balkon zamieni się w taras z widokiem na tory, a pomieszczenia operatora przerobiono na mieszkanie.

Z kolei nad korytarzem, z którego kiedyś brzeżanie wchodzili na widownię, będą pokoje gościnne. Przeznaczone np. dla firm, które będą wynajmowały cały obiekt.

Z zewnątrz budynek jest już odnowiony i wygląda niemal identycznie jak Słońce za najlepszych lat. Właściciel pozostawił nawet charakterystyczne, szerokie wyjścia ewakuacyjne. Mocno zmieni się za to otoczenie.

- Na lewo od kina rósł już mały lasek - wycięliśmy te krzaki i teraz urządzimy tu ogródek piwny otoczony zielenią - pokazuje przedsiębiorca.

Wielu brzeżan już zaciera ręce z myślą o kręglach.

- Ja mam trochę mieszane uczucia, bo jako kinoman i osoba, która z rodziną włożyła kiedyś w Słońce mnóstwo pieniędzy i serca, chciałbym żeby znowu wyświetlano tu filmy - mówi Jacek Horęzga, były dzierżawca kina. - Ale cieszę się, że coś się z tym budynkiem dzieje, bo żal było patrzeć, jak się marnuje.