W Dolinie Małej Panwi będzie bezpieczniej

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
W Dolinie Małej Panwi odpoczywa coraz więcej turystów. W słoneczne weekendy pływa tu około 200-300 kajakarzy.
W Dolinie Małej Panwi odpoczywa coraz więcej turystów. W słoneczne weekendy pływa tu około 200-300 kajakarzy.
Mapy z drogami dojazdowymi do Małej Panwi oraz specjalne drogowskazy ułatwiające służbom ratowniczym dotarcie do rzeki przygotowują władze gminy Ozimek.

Wszystko po to, by zwiększyć bezpieczeństwo turystów, którzy przyjeżdżają do nas na spływy kajakowe czy inne formy wypoczynku - wyjaśnia Marek Korniak, burmistrz Ozimka. - Wolimy dmuchać na zimne i robić wszystko, by nie dochodziło tu do żadnych tragedii.

W Dolinie Małej Panwi z roku na rok odpoczywa coraz więcej turystów. W słoneczne weekendy pływa tu około 200-300 kajakarzy. A o wypadek bardzo łatwo.

W ubiegłym roku przekonała się o tym rodzina z Wrocławia. Podczas spływu rzeką, na wysokości Staniszcz Wielkich wywrócił się kajak, którym płynęły trzy osoby - rodzice z dzieckiem. Starszym osobom udało się wyjść na brzeg o własnych siłach, ale ich 5-letniego synka porwał nurt.

Na szczęście chłopczyk był w kapoku, więc utrzymywał się na powierzchni. Na wysokości Krasiejowa chłopca zauważyli wezwani na miejsce policjanci z Ozimka. Jeden z policjantów wskoczył do wody i wyłowił go na brzeg.

Przeczytaj też: Wypadek na spływie kajakowym Małą Panwią

- Był już półprzytomny, miał szczękościsk. Szybko wzięliśmy go na ręce i pobiegliśmy około pół kilometra pod remizę w Krasiejowie, skąd wezwaliśmy pogotowie - opisuje akcję młodszy aspirant Sławomir Frąk z komisariatu w Ozimku. - Zdążyliśmy w ostatniej chwili...

To m.in. dlatego władze Ozimka postanowiły jak najszybciej poprawić bezpieczeństwo nad rzeką. Gmina przygotowała specjalną mapę dróg dojazdowych do Małej Panwi dla służb ratowniczych. Dostaną je: policjanci, pogotowie ratunkowe, strażacy oraz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Oprócz tego specjalnymi znakami oznaczone zostaną drogi, które prowadzą nad rzekę.

- Tabliczki informacyjne postawimy pod koniec miesiąca - dodaje Marek Korniak.
Przy brzegu mają stanąć znaki z informacją, na którym kilometrze w danym momencie znajduje się płynący kajakiem. W razie kłopotów będzie mógł on precyzyjnie podać swoją pozycję.

W sąsiednich gminach: Zawadzkie i Kolonowskie taki system częściowo już działa - tam rzekę ponumerowała prywatna firma.

To nie jedyna inwestycja na Małej Panwi. Gmina Ozimek zlikwidowała niedawno stopnie wodne i wyregulowała dno rzeki w okolicy Krasiejowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska