Odległość między Dylakami a Ozimkiem to zaledwie 8 kilometrów. Niby niedużo i mieszkańcy zwykle pokonują tę trasę na rowerach, ale dla wielu osób to problem.
Zobacz: Na trasie Brzeg-Grodków kolej remontuje tory
- Latem da się wytrzymać, choć droga do Ozimka jest wąska, a samochody, zwłaszcza ciężarówki, gnają na złamanie karku - opowiada Franciszek Wojczyk z Dylak. - Na rowerze nie jest bezpiecznie. Ale już jesienią i zimą szczególnie przydałoby się nam połączenie autobusowe.
Mieszkańcy liczą na prywatnego przewoźnika, firmę Luz z Opola, której autobusy dojeżdżają co prawda do Dylak, ale już do sąsiedniego Ozimka - nie.
- Można byłoby wydłużyć tę linię. To by firmę nie kosztowało dużo, a my mielibyśmy dojazd do Ozimka - przekonują ludzie. Na tej trasie jeździł już autobus PKS, ale zlikwidowano połączenie, bo było nieopłacalne.
- Znam sprawę, ale wiem, że tam było zbyt mało osób chętnych do takich przejazdów - mówi Jan Domagała, prezes firmy Luz. - Mimo to rozpoczęliśmy niedawno procedurę otwierania tej linii. Musimy uzyskać zgodę m.in. wszystkich gmin, przez które będzie przejeżdżał nasz autobus. Załatwienie formalności może jednak zabrać trochę czasu.
Zobacz: Wojna autobusowa w Opolu. Walczą PKS i Luz
Pomysłowi na pewno przyklasną władze Ozimka. - Nie robimy przeszkód, bo przecież takie połączenie będzie służyć naszym mieszkańcom - mówi Marek Korniak, wiceburmistrz Ozimka.
Na efekt starań Luzu mieszkańcy będą musieli czekać co najmniej kilka miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?