W futsalu panowie walczą w lidze, panie głównie w pucharze

Panowie z Bongo Krapkowice rywalizowali nawet w środku tygodnia i w meczu na szczycie strefy śląsko-opolskiej ograli rezerwy Rekordu Bielsko-Biała 6-3. W tym niezwykle emocjonującym starciu po dwa trafienia zanotowali Tymoteusz Mizielski i Jakub Mutke, a po jednym Kamil Klimczak i Przemysław Tramsz.

Dzięki tej wygranej podopieczni Macieja Lisickiego zapewnili sobie miejsce w pierwszej trójce sezonu zasadniczego. To oznacza z kolei, iż w rundzie finałowej, do której przystąpią wszystkie zespoły, trzy mecze rozegrają u siebie, a dwa na wyjeździe. Wciąż jednak są na drugim miejscu, bo choć mają tyle samo punktów co lider to u niego przegrali znacznie wyżej (2-10).

Niemniej teraz przed nimi jeszcze ostatnia kolejka aktualnej fazy. W jej ramach zagrają w sobotę na wyjeździe z MTS-em Knurów.

Poziom wyżej nasze zespoły miały pauzować, jednak ostatecznie na ten weekend przełożono wszystkie mecze z kolejki zaplanowanej na 8-9.02.

Wszystkie poza starciem Gredaru Brzeg z Górnikiem Polkowice, które odbędzie się w innym terminie (23.02). Teraz na parkiet wybiegnie Berland Komprachcice, który w niedzielę zagra u przedostatniej w stawce Sośnicy Gliwice.

Rozkręca się coraz bardziej liga wojewódzka u pań. Na razie za nimi cztery mecze, ale przed nimi teraz dwa kolejne. I tak ULKS Bogdańczowice podejmie rezerwy Unii Opole (godz. 17), a u Piasta Strzelce Opolskie stawią się Pakosławice (godz. 18)

Natomiast pojedynek UKS SAP Brzeg kontra Rolnik II Biedrzychowice przełożono ze względu na udział brzeżanek w futsalowym Pucharze Polski kobiet, gdyż w weekend jadą one do Wodzisławia Śląskiego.

W tym samym czasie natomiast w ramach tej samej rundy Unia Opole zagra w Bielawie z Bielawianką. Swój mecz natomiast rozegrał już Plon Błotnica ulegając UŚ Katowice 3-4. Pierwsza drużyna Rolnika do zmagań przystąpi później.