W futsalowych derbach Gredar Brzeg ograł Berland Komprachcice 3-2 [ZDJĘCIA]

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Patryk Dykus zdobył dwie bramki dla Gredaru w Komprachcicach.
Patryk Dykus zdobył dwie bramki dla Gredaru w Komprachcicach. Sławomir Jakubowski
Za nami piąte w tym sezonie derby Opolszczyzny na zapleczu futsalowej ekstraklasy. W nich to Gredar Brzeg ograł Berland Komprachcice 3-2.

To zwycięstwo jest o tyle niespodziewane, że grano w hali pokonanego. Do tego, to ta ekipa jest wyżej notowana w tabeli. Jak widać więc znowu potwierdziło się stare sportowe porzekadło, iż „derby rządzą się swoimi prawami”.

Co do samego meczu w Komprachcicach to działo się w nim od początku do końca. Najwięcej jednak na półmetku pierwszej połowy. Wtedy to na przestrzeni blisko 120 sekund padły trzy gole.

Najpierw wynik otworzył dla gości Dominik Porczak, niebawem wyrównał Andrzej Sapa, po czym przyjezdnym ponowne prowadzenie dał Patryk Dykus. Ten sam zawodnik zresztą tuż przed przerwą podwyższył na 1-3.

- Piewsza połowa w mojej ocenie była pod nasze dyktando, powinniśmy po niej prowadzić wyżej, ale nie udało się wykorzystać kilku dogodnych ku temu okazji - oceniał trener triumfatorów Jarosław Patałuch.

Po zmianie stron gospodarze parli do zmiany takiego stanu rzeczy, ale zdołali zanotować „tylko” jedne trafienie, którego autorem był Michał Bienias. Działo się to na trzy minuty przed końcem. Więcej z jednej strony gospodarze mieli i mało i dużo czasu. Tak czy inaczej, rezultatu już nie zmienili.

- Faktycznie w drugiej połowie rywale zdecydowanie przeważali, my cofnęliśmy się do obrony, w której czujemy się bardzo dobrze i radziliśmy sobie z tym naporem - nie krył szkoleniowiec Gredaru dodając przy tym, że gdy już miejscowym udało się wymanewrować jego obronę to na wysokości zadania stawał Marcin Raczkowski. - Jak dla mnie to zagrał "mecz życia". W takiej formie to osobiście go nie widziałem - zachwalał swojego golkipera.

Dla brzeżan to zwycięstwo jest tym bardziej istotne, że dzięki niemu bardzo mocno oddalili od siebie widmo spadku. Z drugiej strony zwyciężyły też dwa goniące ich zespoły: AZS UMCS Lublin oraz przede wszystkim Odra Opole. Do tego punkt po kapitalnym boju wywalczył Futsal Nowiny.

- Brakuje nam punktu do utrzymania, a przed nami jeszcze dwa mecze, ale nie zamierzamy kalkulować, tym bardziej w kolejnych derbach, które mamy teraz u siebie z Odrą - przyznawał Patałuch. - Stać nas na poprawienie zajmowanej pozycji, bo uważam, że wszyscy rywale, poza tymi z podium, są w naszym zasięgu.

Berland Komprachcice - Gredar Brzeg 2-3 (1-3)
Bramki dla Berlandu:
Sapa, Bienias.
Bramki dla Gredaru: Dykus (dwie), Porczak.
Berland: Burduja - Meryk, Riemann, Bienias, Boczarski, Lachowicz, Krawców, Sapa, Kilian, Małek.
Gredar: Raczkowski, Nafalski - Mika, K. Kucharski, Fabijaniak, Dykus, Kowalik, Ożóg, Matejko, Porczak, Zboch, M. Kucharski, Salak.

Pozostałe wyniki:
Futsal Nowiny - Górnik Polkowice 7-7, GKS Tychy - AZS UMCS Lublin 3-5, GSF Gliwice - Heiro Rzeszów 6-0, Gwiazda Ruda Śląska - Buskowianka Busko-Zdrój 7-2, Remedium Pyskowice – Odra Opole FK 2-6.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W futsalowych derbach Gredar Brzeg ograł Berland Komprachcice 3-2 [ZDJĘCIA] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska