- Szczególnie cieszymy się, że w czasie konserwacji udało się usunąć przemalowania i dotrzeć do pierwotnych fresków Sebastiniego - mówi ks. Ryszard Kinder, proboszcz parafii. - Malowidła, które dotąd były ciemne i nieczytelne, nabrały kolorów i błyszczą teraz pełnym blaskiem.
Odwiedzający głogówecką świątynię dokładnie zobaczą efekty remontu za około 2-3 tygodnie. Tyle potrwa bowiem ostrożne demontowanie rusztowań.
- Musimy bardzo uważać, by nie zniszczyć żadnych złoceń ani rzeźb - dodaje ks. Kinder. - A i rusztowania muszą nam posłużyć w przyszłości. Dlatego nie mam pewności, czy zdążymy do Bożego Narodzenia, chociaż bardzo bym chciał. Na Objawienie Pańskie - 6 stycznia - wszystko będzie gotowe na pewno.
Ważne
Ważne
Remont prezbiterium, obejmującego jedną trzecią świątyni, kosztował ok. miliona złotych.
70 procent tej sumy stanowiła dotacja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Resztę sfinansowali Urząd Marszałkowski, gmina Głogówek, Fundacja Glogovia oraz wierni z parafii św. Bartłomieja. Wniosek o dotację na kolejne prace został złożony do ministerstwa.
Proboszcz oglądał niedawno odnowione freski w towarzystwie abpa Alfonsa Nossola, który wspiął się po rusztowaniu aż pod sklepienie kościoła.
- Ks. biskup przyznał, że spełniło się jego marzenie, bo od dziecka chciał zobaczyć z bliska odnowione freski w głogóweckim kościele - mówi proboszcz. - Był zaskoczony, kiedy pokazałem mu, że Sebastini namalował - obok alegorii wiary, nadziei i miłości - wyobrażenie jeszcze jednej cnoty. Kobieta z barankiem prawdopodobnie wyobraża czystość, pokorę lub łagodność.
Parafia w Głogówku planuje kontynuowanie renowacji kościoła. Na odnowienie czekają chrzcielnica, ambona i część świątyni nad organami. Kiedy i ile uda się zrobić, zależy m.in. od zdobycia ministerialnej dotacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?