- Sytuacja naszego budżetu jest naprawdę tragiczna i każda oszczędność jest potrzebna - mówi Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa. - Powiem tylko, że pieniędzy na funkcjonowanie szkół wystarczy do sierpnia.
Gmina zadłużona jest na 7,5 miliona złotych, przy 16-milionowym budżecie, ale co gorsze w tym roku może zabraknąć około 3 milionów na wydatki bieżące, czyli między innymi na pensje dla pracowników, utrzymanie dróg, oświetlenie itp.
- A w tym roku weszła nowela do ustawy zakazująca zaciągania kredytów na wydatki bieżące - dodaje burmistrz Kielska. - Przypomnę tylko, że w zeszłym roku były burmistrz zaciągnął 2,5 miliona złotych na ten cel.
W związku z tym powstał pomysł, by oszczędności szukać m.in. w oświetleniu.
- Chcemy, by pomiędzy godz. 23.00 a 4 nad ranem wyłączona była co druga latarnia - mówi burmistrz Kielska. - Nie jesteśmy Opolem, ruch u nas w nocy jest niewielki, bezpieczeństwo na tym nie ucierpi.
Elżbieta Kielska zapewnia też, że w miejscach, gdzie już dziś jest mało latarni, żarówki nie będą wyłączane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?