W Gorzycach mężczyzna oblał się benzyną i podpalił - uległ rozległym oparzeniom. Przyleciał śmigłowiec LPR

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Do dramatycznych wydarzeń doszło we wtorek po południu w Gorzycach, w powiecie tarnobrzeskim. Niespełna 41-letni mężczyzna siedzący na ławce przy bloku w pewnym momencie oblał się benzyną i podpalił. Doznał rozległych oparzeń i przyleciała po niego załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dramat rozegrał się kwadrans przed godziną 16 na ulicy Słonecznej, obok skrzyżowania z ulicą Działkowców w Gorzycach.
- Z zawiadomienia wynikało, że przy jednej z ulic płonie człowiek - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. Dodając, że po dotarciu na miejsce i rozpytaniu świadków funkcjonariusze wykluczyli, by do zdarzenia przyczyniły się inne osoby.

- Z uzyskanych informacji wynika, że mężczyzna oblał się łatwopalną cieczą i podpalił. Policjanci pracując na miejscu zabezpieczyli próbki cieczy. 40-letni mieszkaniec Gorzyc do wtorku pozostawał pod stałą opieką lekarską - mówi rzecznik tarnobrzeskiej policji.

Jak ustaliliśmy, dramatyczne sceny rozegrały się na oczach matki 40-latka, która wyjrzała przez okno i zobaczyła przed blokiem żywą pochodnię. Kobieta zaczęła krzyczeć, przypadkowi świadkowie ugasili płomienie na ubraniu mężczyzny.

Na miejscu zdarzenia interweniowali także strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej z Gorzyc oraz zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Tarnobrzega.

- My informację ze Skoncentrowanej Dyspozytorni Medycznej w Mielcu otrzymaliśmy o godzinie 16.15, z prośbą o zabezpieczenie miejsca lądowania śmigłowca. W tym czasie helikopter był już w drodze do Gorzyc. W chwili jego przylotu strażacy z Gorzyc zabezpieczyli miejsce i pomogli w bezpiecznym sprowadzeniu maszyny na ziemię, kiedy zastęp z Tarnobrzega dotarł do Gorzyc, pacjent był już na pokładzie helikoptera - relacjonuje brygadier Jacek Widuch, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.

40-letni desperat doznał rozległych oparzeń pierwszego i drugiego stopnia, śmigłowiec przetransportował go do szpitala w Stalowej Woli, skąd następnie po zaopatrzeniu został przetransportowany do specjalistycznej kliniki leczenia oparzeń.

Masz problem natury psychologicznej, z którym nie potrafisz sobie poradzić i potrzebujesz wsparcia? Powinieneś skontaktować się ze specjalistami pod numerem bezpłatnej infolinii 800 70 22 22 (całodobowo).


ZOBACZ TEŻ:

Mężczyzna podpalił się przed sądem w Rzeszowie! [NOWE FAKTY]

WIDEO: Mężczyzna podpalił się przed sądem w Rzeszowie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Gorzycach mężczyzna oblał się benzyną i podpalił - uległ rozległym oparzeniom. Przyleciał śmigłowiec LPR - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska