Nasza Loteria

W Goświnowicach koło Nysy aleja starych kasztanowców idzie pod topór, bo będzie nowa droga

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wycięto zdrowe kasztany pod którymi toczyło się całe nasze życie - z żalem opowiadają Leonia Sitko i Wiesława Badnarek, mieszkanki ul. Kolejowej w Goświnowicach.
Wycięto zdrowe kasztany pod którymi toczyło się całe nasze życie - z żalem opowiadają Leonia Sitko i Wiesława Badnarek, mieszkanki ul. Kolejowej w Goświnowicach. Krzysztof Strauchmann
W Goświnowicach koło Nysy trwa wycinka 170 stuletnich kasztanowców rosnących w alei wzdłuż ulicy Kolejowej. Mieszkańcy są rozżaleni. Powiat tłumaczy, że inaczej nie da się zmodernizować drogi.

Mieszkam tu 74 lata, odkąd pamiętam kasztany były takie rozłożyste i piękne – mówi Wiesława Bednarek, nie kryjąc łez wzruszenia. – Te drzewa to moje życie, wszystko się pod nimi działo. Jak można zamordować taką historię? Nie mogę przez to spać po nocach To były zdrowe drzewa, trochę chorowały jak inne kasztanowce, ale nie do tego stopnia, żeby je mordować.

Ulica Kolejowa w Goświnowicach, przy której rosły trzy rzędy kasztanów, jest drogą powiatową. Powiat od kilku lat przymierzał się do jej modernizacji, a wycinka drzew jest pierwszy etapem prac.

Do października tego roku asfaltowa droga będzie poszerzona, powstanie nowa ścieżka dla pieszych i rowerzystów. Prace na razie wstrzymano, po protestach ludzi, ale w czwartek wycinki mają być wznowione.

- Tu już był chodnik dla rowerów od wioski do stacji, zrobiony z betonowych płyt chodnikowych – dodaje inna mieszkanka Leonia Sitko. - Ludziom to służyło, tędy chodzili na spacery wśród zieleni chodzili. Wystarczyło trochę naprawić stary chodnik.

Władze: Nie było innego wyjścia

- Nie mieliśmy innego wyjścia jak wyciąć te drzewa - przekonuje wicestarosta nyski Damian Nowakowski. - Rosły przy samym asfalcie, stwarzały niebezpieczeństwo dla jeżdżących, bo to była wąska droga. Poza tych ich system korzeniowy uszkadzał podbudowę drogi.
- To nie jest nasza fanaberia, ale konieczność - dodaje Arkadiusz Jagiełło, naczelnik powiatowego wydziału drogownictwa. - Drzewa częściowo były spróchniałe, już się łamały w czasie wiatrów, gałęzie spadały na drogę.

Wicestarosta dodaje, że wycinki pokazały, iż większość drzew była w złym stanie zdrowotnych.
- Nawet gdybyśmy teraz pozostawili część, i tak za kilka lat trzeba byłoby je wyciąć - mówi Damian Nowakowski. - Uważam, że skoro modernizujemy drogę, to trzeba przy okazji uporządkować drzewostan. Posadzimy nowe drzewa, a mieszkańcy będą mogli wybrać jaki gatunek chcą. Za kilka lat będzie tu ładnie.

od 16 lat
Wideo

Inwestycje drogowe w Miliczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 31

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Pod Goświnowicami budowany jest ogromny, belgijski zakład wytwarzający komponenty do produkcji akumulatorów Umicore. W trakcie produkcji będą wytwarzane liczne odpady niebezpieczne (środki o wysokiej toksyczności). Równocześnie z budową zakładu gmina Nysa kończy w trybie pilnym budowę w strefie ekonomicznej dróg i infrastruktury technicznej. To dlatego poświęcono unikatową aleję kasztanową. Nie uczyniono tego dla bezpieczeństwa mieszkańców Goświnowic. Ekspertyza pokazała, że większość wyciętych drzew była zdrowa. Przebudowa drogi była konieczna, gdyż ulica Kolejowa służyć będzie zapewne do wywożenia szkodliwych odpadów z fabryki do węzła kolejowego. Pod oknami szkoły podstawowej odbywać się będzie transport środków o wysokiej toksyczności. Poświęcono bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców Goświnowic dla sukcesu politycznego. Fabryka będzie też emitować trujące substancje: dwutlenek siarki, tlenki azotu, tlenku węgla i pyłów metali oraz benzen. Ocenia się, że zakład będzie miał negatywny wpływ nie tylko na gminę Nysa, ale i okoliczne gminy.

Mieszkańcy Goświnowic i Radzikowic! Dlaczego biernie zgadzacie się na podtruwanie Was, Waszych dzieci, Waszych wnuków. Przecież to wszystko dzieje się na Waszych oczach, przed progami Waszych domów. Przeczytajcie artykuł „Zgoda na podtruwanie”, Nowiny Nyskie z dn. 25.10.2019 r.

https://nowinynyskie.com.pl/artykul/zgoda-na-podtruwanie/831777

G
Gość

Apel do obrońców drzew ! W zamian za wycięte drzewo posadźcie na uboczu jedno nowe tak zeby nikomu nie zagrażało ! Jeżeli tak troszczycie się o przyszłe pokolenia wykonajcie plan 1:1 zamiast siedzieć i narzekać, bo drzewa były są i będą wycinane i nic na to nie poradzicie. Fajnie siedzieć na kanapie wykonanej z drewna, trzymać nogi na drewnianym stole, chodzić po drewnianej podłodze i mieć dach wykonany z drewna, czytać gazetę wykonaną z drzewa a nawet podcierać papierem pupe... tego juz nie widzicie że również przykładacie cegiełke do wycinki drzew ? Może przejdzcie na plastik ?

G
Gość
13 lutego, 7:33, Gość:

Takie mamy czasy. Na wójtów, starostów wybierani są ludzie którzy już za chwilę lepiej wiedzą co jest dla mieszkańców najlepsze. Nie pomagają protesty. Oni dorwali się do stołków i z ich wysokości wiedzą najlepiej. W końcu z tych stołków polecą, ale dla nas będzie już za późno. Masowy i bezmyślny wyrąb drzew, wybijanie zwierząt leśnych na masową skalę, w dodatku sprowadzanie myśliwych z zagranicy którzy płacą krocie by u nas bezkarnie mordować. Polska pod takimi rządami zmierza ku przepaści

Cóż, za takie a nie inne wybory będziemy wkrótce musieli zapłacić wszyscy. Będzie susza, głód i wieksza umieralność z powodu zanieczyszczonego powietrza. Na razie jesteśmy "ekoterrorystami"- taka śmieszna łatka nadana przez prawicowych krótkowzrocznych zachłannych swirów

D
DARWIN

Ja pamiętam jak 170 lat temu wycinano dawne drzewa i sadzono te kasztanowce ....ale była awantura.

G
Gość

Takie mamy czasy. Na wójtów, starostów wybierani są ludzie którzy już za chwilę lepiej wiedzą co jest dla mieszkańców najlepsze. Nie pomagają protesty. Oni dorwali się do stołków i z ich wysokości wiedzą najlepiej. W końcu z tych stołków polecą, ale dla nas będzie już za późno. Masowy i bezmyślny wyrąb drzew, wybijanie zwierząt leśnych na masową skalę, w dodatku sprowadzanie myśliwych z zagranicy którzy płacą krocie by u nas bezkarnie mordować. Polska pod takimi rządami zmierza ku przepaści

G
Gość
12 lutego, 18:24, Gość:

Niebezpieczeństwo stwarzały bo rosły przy drodze....taaa. To kierowcy szaleńcy stwarzają niebezpieczeństwo, nie drzewa. Zrozumcie to tępe głowy. Szkoda drzew, szkoda że tacy ludzie nami rządzą. Dlaczego tak nienawidzą przyrody

12 lutego, 22:40, Gość:

ciekawe jak byś miał zderzenie z drzewem to też byś tak pisał... dla takich ekoterrorystów jak Wy nawet nie dotrze ostatnia tragedia rodziny z Prudnika...

Ciężko wam zrozumieć, że drzewa rosnące blisko drogi nie są zagrożeniem tylko z powodu prędkosci ? Korzenie niszczą od spodu nawierzchnię, przez co tworzą się dziury, gorsza aura pogodowa i o tragedie nie ciężko.

Śmieszni obrońcy drzew a pewnie co drugi właśnie dokłada klocek do kominka...

12 lutego, 23:53, T:

W krajach o większej kulturze (także jazdy) niż w PL drzewa się zachowuje, tworzy się z tego atrakcje turystyczne "deutsche Alleenstrassen" i tym podobne a u nas to tylko plaga, niszczą drogi i przeszkadzają kierowcom.

Wg mnie w miejscowościach drzewa są bardzo potrzebne, szczególnie jak teraz klimat się zmienia i robi się coraz bardziej upalnie. Za 15-20 lat będzie płacz, bo na betonowo-asfaltowej pustyni nie będzie można wytrzymać a drzewo, nawet zasadzone, nie zrobi sią od razu wielkie i stare, by chroniło mieszkańców przed słońcem.

Przyszłe pokolenia przeklną pokolenie głupców przełomu wieków XX i XXI

?

G
Gość
12 lutego, 19:13, mieszkaniec:

Nareszcie jak będę tam jechał rowerem nie będą mi spadały spróchniałe gałęzie na głowę.Brawo Starosta.

12 lutego, 22:08, Gość:

Chyba sam starosta się wypowiada :-D. Jechałeś rowerem i spadł ci kasztan na głowę? Widzę że uszkodzenia są poważne :-D

twoja kondycja psychiczna jest też,nie za bardzo!

O
Os

Wawel też stoi tam gdzie kiedyś były drzewa

T
T
12 lutego, 18:24, Gość:

Niebezpieczeństwo stwarzały bo rosły przy drodze....taaa. To kierowcy szaleńcy stwarzają niebezpieczeństwo, nie drzewa. Zrozumcie to tępe głowy. Szkoda drzew, szkoda że tacy ludzie nami rządzą. Dlaczego tak nienawidzą przyrody

12 lutego, 22:40, Gość:

ciekawe jak byś miał zderzenie z drzewem to też byś tak pisał... dla takich ekoterrorystów jak Wy nawet nie dotrze ostatnia tragedia rodziny z Prudnika...

Ciężko wam zrozumieć, że drzewa rosnące blisko drogi nie są zagrożeniem tylko z powodu prędkosci ? Korzenie niszczą od spodu nawierzchnię, przez co tworzą się dziury, gorsza aura pogodowa i o tragedie nie ciężko.

Śmieszni obrońcy drzew a pewnie co drugi właśnie dokłada klocek do kominka...

W krajach o większej kulturze (także jazdy) niż w PL drzewa się zachowuje, tworzy się z tego atrakcje turystyczne "deutsche Alleenstrassen" i tym podobne a u nas to tylko plaga, niszczą drogi i przeszkadzają kierowcom.

Wg mnie w miejscowościach drzewa są bardzo potrzebne, szczególnie jak teraz klimat się zmienia i robi się coraz bardziej upalnie. Za 15-20 lat będzie płacz, bo na betonowo-asfaltowej pustyni nie będzie można wytrzymać a drzewo, nawet zasadzone, nie zrobi sią od razu wielkie i stare, by chroniło mieszkańców przed słońcem.

Przyszłe pokolenia przeklną pokolenie głupców przełomu wieków XX i XXI

G
Gość
12 lutego, 23:51, Gość:

Sadzić drzewa, owszem ale nie przy drogach.. kiedyś gdy jeździło się konno były one potrzebne, dzisiaj sytuacja jest inna a dużo przydrożnych drzew usycha od nadmiaru soli. Każda gmina powinna przeznaczać grunty słabych klas pod zalesienie.

Jednoczenie chciałem dodać, że moim zdaniem tak wiekowych drzew nie powinno się wycinać.

G
Gość

Sadzić drzewa, owszem ale nie przy drogach.. kiedyś gdy jeździło się konno były one potrzebne, dzisiaj sytuacja jest inna a dużo przydrożnych drzew usycha od nadmiaru soli. Każda gmina powinna przeznaczać grunty słabych klas pod zalesienie.

G
Gość

najlepiej by bylo wyrownac gory i osuszyc rzeki bo to dopiero jest niebezpieczenstwo.

G
Gość
12 lutego, 18:24, Gość:

Niebezpieczeństwo stwarzały bo rosły przy drodze....taaa. To kierowcy szaleńcy stwarzają niebezpieczeństwo, nie drzewa. Zrozumcie to tępe głowy. Szkoda drzew, szkoda że tacy ludzie nami rządzą. Dlaczego tak nienawidzą przyrody

12 lutego, 22:40, Gość:

ciekawe jak byś miał zderzenie z drzewem to też byś tak pisał... dla takich ekoterrorystów jak Wy nawet nie dotrze ostatnia tragedia rodziny z Prudnika...

Ciężko wam zrozumieć, że drzewa rosnące blisko drogi nie są zagrożeniem tylko z powodu prędkosci ? Korzenie niszczą od spodu nawierzchnię, przez co tworzą się dziury, gorsza aura pogodowa i o tragedie nie ciężko.

Śmieszni obrońcy drzew a pewnie co drugi właśnie dokłada klocek do kominka...

Winą za wypadek obarczasz drzewo?! No nie wierzę. Drzewa przy drodze przeszkadzają, w miastach przeszkadzają. Masz jakąś fobię drzewną człowieku? Mieszkańcy protestują, a oni i tak swoje wiedzą. Buta i arogancja, bo my wiemy lepiej co dla was będzie dobre. Uporządkujemy drzewostan, czyli wytniemy piękne stare drzewa a wy sobie wybierzcie jakie gałązki chcecie w to miejsce wsadzić. Szkoda słów

G
Gość
12 lutego, 18:24, Gość:

Niebezpieczeństwo stwarzały bo rosły przy drodze....taaa. To kierowcy szaleńcy stwarzają niebezpieczeństwo, nie drzewa. Zrozumcie to tępe głowy. Szkoda drzew, szkoda że tacy ludzie nami rządzą. Dlaczego tak nienawidzą przyrody

ciekawe jak byś miał zderzenie z drzewem to też byś tak pisał... dla takich ekoterrorystów jak Wy nawet nie dotrze ostatnia tragedia rodziny z Prudnika...

Ciężko wam zrozumieć, że drzewa rosnące blisko drogi nie są zagrożeniem tylko z powodu prędkosci ? Korzenie niszczą od spodu nawierzchnię, przez co tworzą się dziury, gorsza aura pogodowa i o tragedie nie ciężko.

Śmieszni obrońcy drzew a pewnie co drugi właśnie dokłada klocek do kominka...

G
Gość
12 lutego, 18:24, Gość:

Niebezpieczeństwo stwarzały bo rosły przy drodze....taaa. To kierowcy szaleńcy stwarzają niebezpieczeństwo, nie drzewa. Zrozumcie to tępe głowy. Szkoda drzew, szkoda że tacy ludzie nami rządzą. Dlaczego tak nienawidzą przyrody

12 lutego, 22:03, Gość:

Idź do lasu mieszkać buszmenie

Betonowy mózgu, pudło. W lesie też już zaczyna brakować drzew, bo rząd wycina wszystko w pień żeby na pińcet plus starczyło. Rządzą nami krótkowzroczne matoły

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska